Życie staje się coraz droższe. Chociaż problem nie jest specjalnie nagłaśniany, to wielu ludzi coraz bardziej odczuwa rosnące wydatki.
W górę poszły m.in. obowiązkowe ubezpieczenia za samochód, opłaty bankowe i ceny niektórych produktów żywnościowych. Producenci i handlowcy robią, co mogą, aby skutecznie ukryć przed klientem rosnące ceny. Oferują wyprzedaże, promocje i obniżki cen, jednak w portfelach i tak ubywa, a końcowy rachunek nie staje się przez to niższy. – Widzę to po niektórych produktach, jak chociażby moje ulubione batoniki. Cena pozostała ta sama, ale są o 5 g lżejsze i nie ma w nich tylu bakalii. Również warzywa i owoce są, moim zdaniem, bardzo drogie w tym roku – mówi pani Zofia z osiedla Wrębowa.
Z kolei w internecie popularna jest zestawienie cen podstawowych produktów żywnościowych, z którego wynika, że jeszcze w czerwcu były one tańsze. – Cukier kosztował średnio 2,56 zł, teraz jest to 3,09 zł. Średnio o złotówkę poszedł w górę schab, a o ponad dwa złote kiełbasa. Kostka masła kosztowała około 3,08 zł, obecnie jest to średnio 3,89 zł. Tymczasem nasze wypłaty i emerytury stoją w miejscu – pisze jeden z internautów.
Jak mówi Stanisław Kasznia, prezes PSS Społem w Wodzisławiu, spółdzielnia w żaden sposób nie odczuła przypływu gotówki z tytułu wypłaty 500 plus. – Na razie nic do nas nie trafiło z tych pieniędzy. Wprawdzie nie mamy jakichś drastycznych skoków cen, ale niestety idzie nam gorzej, do czego przyczynia się przede wszystkim agresywna kampania promocyjna dyskontów – mówi prezes Kasznia. Podobnie wypowiada się Janusz Przybylak, prezes PSS Społem w Rybniku. – Ceny są raz niższe raz wyższe i ta tendencja skokowa utrzymuje się przez cały czas. Staramy się, aby u nas pozostały one u nas takie same, na tym samym poziomie, ale czasem musimy zejść z marży – przyznaje prezes rybnickiego Społem.
Wielkie sieci handlowe nie za bardzo chcą zdradzać tajniki prowadzonej nieustannie wojny cenowej. Na wypowiedź dla naszej gazety zdecydowała się Biedronka. – W przypadku większości produktów rolno-spożywczych nie widzimy wyraźnych wahań cen w porównaniu z ubiegłym rokiem. W przypadku niektórych artykułów mogą występować różnice z minionym rokiem, ale wszystko zależy od konkretnego produktu i np. cen surowców użytych w produkcji. Zwyczajowo ceny owoców i warzyw są niższe w sezonie letnim – teraz widzimy to w przypadku krajowych warzyw okopowych, które są tańsze niż rok temu. Zapewniamy, że jako sieć Biedronka od lat dokładamy wszelkich starań, aby ceny produktów dostępnych w naszej sieci były jak najniższe – poinformowało nas Biuro Prasowe Jeronimo Martins Polska S.A.
Jak dodało, w Polsce rynek detaliczny jest wysoce konkurencyjny i konsumenci bardzo zwracają uwagę na wysokość cen. – Często to właśnie one są determinującym czynnikiem przy podejmowaniu decyzji o zakupie – stąd tak wiele promocji i akcji cenowych prowadzonych przez różne działające na rynku sieci handlowe – mówią przedstawiciele Biedronki.
Z kolei Krzysztof Pawiński, prezes Grupy Maspex Wadowice, w rozmowie z portalem Money.pl twierdzi, że drożyzna w polskich sklepach jest mitem, ponieważ klienci przez cały czas korzystają na wojnie cenowej, którą między sobą prowadzą sieci handlowe. – Wszystkie badania, jakie zostały przeprowadzone w naszym regionie, pokazują, że Polska ma najtańszą żywność – podkreśla prezes Pawiński. – Tak, tylko szkoda, że nasze zarobki nie są takie jak w innych krajach – komentuje pani Eugenia z Rybnika.
Trzeba obniżyć podatki |
Rozmowa z Andrzejem Sadowskim, ekonomistą, prezydentem Centrum im. Adama Smitha i członkiem Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP
Rozmawiała: Iza Salamon |
Komentarze