Włamywacz pijany i na dopalaczach

„Zrobiłem to, bo byłem pijany i po dopalaczach” - tak tłumaczył się śledczym 30-letni bezdomny. Policja zarzuca się włamanie do nowo budowanego domu i kradzież elektronarzędzi. Wpadł, gdy chciał sprzedać na aukcji internetowej wart prawie 2,5 tys. zł laser krzyżowy wraz z walizką i statywem. Współpraca właściciela skradzionego sprzętu z pawłowickimi policjantami zakończyła się ujęciem delikwenta. Urządzenia odzyskano i zwrócono właścicielowi. Okazało się, że włamywacz był już karany za podobne kradzieże. Trafił do zakładu karnego, gdzie miał się stawić już kilka tygodni temu.

Komentarze

Dodaj komentarz