Grnicy z byłej KW w czasie zeszłorocznego protestu. Teraz PGG zapewnia, że sytuacja jest stabilna / Dominik Gajda
Grnicy z byłej KW w czasie zeszłorocznego protestu. Teraz PGG zapewnia, że sytuacja jest stabilna / Dominik Gajda

 

Z Polskiej Grupy Górniczej chce dobrowolnie odejść 4837 pracowników, korzystając z osłon socjalnych, z Jastrzębskiej Spółki Węglowej 2794.

 

W PGG po dokładnym przeliczeniu deklaracji okazało się, że chętnych do odejścia jest o około 300 więcej, aniżeli wynikało z wcześniejszych informacji. Na urlopy chce pójść 3916 pracowników dołowych i 419 pracowników przeróbki, a 502 pracowników powierzchni wyraziło zainteresowanie jednorazowymi odprawami pieniężnymi. Przypomnijmy, że w spółce pracuje około 32 tysięcy osób.

– Polska Grupa Górnicza nie zamierza przeprowadzać zwolnień. Redukcja zatrudnienia nastąpi tylko w ramach porozumienia, na podstawie dobrowolnych odejść w momencie przekazania majątku do SRK – deklarują władze PGG. Obecnie trwa reorganizacja w związku z utworzeniem 1 lipca kopalń zespolonych. – W skali całej firmy zniknie kilkadziesiąt etatów kierowniczych i dyrektorskich. Zmiany personalne odbywają się bardzo płynnie, na zasadach wewnętrznych przesunięć oraz częściowo odejść na emerytury – mówi Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy PGG.

Część pracowników powierzchni otrzyma propozycję przekwalifikowania. Przejdą do innych działów kopalni, lub otrzymają propozycję pracy fizycznej. – Dla pracowników dołowych proces tworzenia kopalń zespolonych jest praktycznie niezauważalny – zapewnia rzecznik PGG.

2794 osoby z kopalń Jastrzębskiej Spółki Węglowej chce skorzystać z urlopów górniczych i jednorazowych odpraw pieniężnych. To więcej niż zakładano. Z pakietu osłonowego będą mogli skorzystać pracownicy, który zdecydowali się przejść do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. To jeden z elementów realizowanego programu restrukturyzacji, który zakłada przekazanie do SRK części majątku Ruchu Jas-Mos, gdyż wyeksploatowano już tam najbardziej efektywne złoża. Z powodu bardzo trudnej sytuacji finansowej JSW konieczne są więc zmiany.

Liczba chętnych przewyższa limit, który określony na poziomie 2500 osób. Wśród 2794 zainteresowanych 2214 to pracownicy dołowi, 174 to pracownicy przeróbki, natomiast na jednorazowe odprawy zdecydowało się 406 osób. Pierwszeństwo będą mieli oczywiście pracownicy kopalni Jas-Mos. – Po raz kolejny udowadniamy, że nawet trudne procesy jesteśmy w stanie przeprowadzać spokojnie, bez zbędnych emocji. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie odpowiedzialna postawa zarówno pracowników, jak i strony społecznej. Pracownicy już we wrześniu zdecydowali, że chcą ratować tę spółkę. Oddali sporą część swoich wynagrodzeń. Teraz również ze zrozumieniem podeszli do problemu. Bardzo im za to dziękuję – mówi prezes JSW Tomasz Gawlik.

Zgodnie z ustawą o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego do urlopu górniczego są uprawnieni zatrudnieni pod ziemią, którym brakuje do emerytury nie więcej niż cztery lata oraz pracownicy zakładu przeróbki mechanicznej węgla, którym zostało do emerytury nie więcej niż trzy lata. Z jednorazowych odpraw pieniężnych mogą skorzystać pracownicy powierzchni (także zakładów przeróbczych), którzy przepracowali w przedsiębiorstwie górniczym co najmniej pięć lat, a do emerytury zostało im więcej niż 12 miesięcy.

Przekazanie części Ruchu Jas-Mos do SRK było wsparte intensywną kampanią informacyjną. Spółka uruchomiła punkty w kopalniach, wydrukowała czytelne broszury, z których można było się dowiedzieć, jakie są warunki skorzystania z pakietu. Informacje były również na stronie internetowej. Pracownicy mogli też zadawać pytania za pośrednictwem formularza zamieszczonego na stronie internetowej JSW. W sumie poprzez formularz zadano ich ponad 300.

 

 

 

7631 osób chce dobrowolnie odejść z PGG i JSW. Część zamierza skorzystać z urlopów górniczych, część z jednorazowych odpraw pieniężnych

 

Komentarze

Dodaj komentarz