Żorscy ministranci z księdzem Przemysławem Malinowskim. / Ireneusz Stajer
Żorscy ministranci z księdzem Przemysławem Malinowskim. / Ireneusz Stajer

Ponad połowa z 46 ministrantów z parafii pw. Świętych Filipa i Jakuba w Żorach weźmie udział w Światowych Dniach Młodzieży. Pozostali albo są na rekolekcjach, albo na wakacjach.

Około 25 z 46 ministrantów, posługujących w kościele farnym pw. Świętych Filipa i Jakuba będzie aktywnie uczestniczyła w Światowych Dniach Młodzieży, m.in. pomagając młodym pielgrzymom z różnych krajów. Grupą opiekuje się ksiądz Przemysław Malinowski, który sam przez wiele lat był ministrantem. - W parafii jesteśmy podzieleni na sekcje: zakwaterowania, rejestracji, prasową oraz liturgiczną, którą tworzą nadzwyczajni szafarze Komunii św. i służba liturgiczna, czyli ministranci. Przed naszą grupą są trzy zadania. W piątek o godzinie 9 na dziedzińcu Miejskiego Ośrodka Kultury ministranci będą służyli do mszy św. w plenerze. W niedzielę o 11.30 na scenie plenerowej przy MOK-u rozpocznie się msza św., której będzie przewodniczył arcybiskup Singapuru William Goh, i na którą serdecznie zapraszamy wszystkich mieszkańców. To będzie centralne wydarzenie obchodów w naszym mieście. W tym samym dniu o 19 z kościoła, tak jak w przypadające na 11 maja Święto Ogniowe, wyjdzie procesja, która ulicami Żor uda się na rynek. Oznacza to, że Pan Jezus będzie na centralnym placu miasta, co nie zdarza się często – mówi ksiądz Przemysław Malinowski. Ministrantami w parafii Świętych Filipa i Jakuba są chłopcy w wieku od drugiej klasy szkoły podstawowej (niektórzy należą jeszcze przed przystąpieniem do Pierwszej Komunii Świętej) po studentów. Rekordzista służy do mszy św. Już 11 lat. - Pełnienie funkcji ministranta to zaszczyt, bo można bliżej i aktywnie uczestniczyć we mszy św., bardziej ją poczuć i oddać się Panu Bogu. Ministrantem zostałem dzięki starszemu bratu, który powiedział mi, że na spotkaniach jest bardzo fajnie. A po zbiórkach można pograć w piłkę. Pomyślałem sobie, że przyjdę i zostałem do dziś – opowiada licealista Michał Truszkowski. - Ważne, by mówić ministrantom o kapłaństwie – dodaje ksiądz Przemysław. Kilku z chłopaków chciałoby stać po drugiej stronie ołtarza, by służyć do mszy.

Komentarze

Dodaj komentarz