Areszt dla bandytów z siekierą

31-latek z gminy Lyski i 22-latka z gminy Lubomia spędzą najbliższe trzy miesiące w areszcie śledczym w Raciborzu. Podejrzani są o to, że w poprzedni wtorek około godziny 2 wraz z 31-letnim kompanem, mieszkańcem Rydułtów, obrabowali salon gier przy ulicy Ofiar Terroru. - Obaj mężczyźni weszli do środka i sterroryzowali siekierą pracownicę. Zmusili ją do wydania gotówki, w kasie było 300 złotych. W tym czasie w zaparkowanym przed salonem gier salonie gier siedziała na czatach kobieta. Następnie cała trójka odjechała samochodem w kierunku centrum miasta - mówi podkomisarz Joanna Paszenda z wodzisławskiej policji. Dzięki intensywnej pracy kryminalnych szybko ustalono personalia bandytów. W zeszły czwartek stróż prawa ujęli pierwszego z 31-latków, a dzień później kobietę, znaną już policji. Funkcjonariusze depczą już po piętach drugiemu z mężczyzn. - Zatrzymanie go to kwestia czasu – zapowiada pani rzecznik. Całej trójce grożą wieloletnie więzienie.

Komentarze

Dodaj komentarz