Dyrektor Anna Michalczyk / Iza salamon
Dyrektor Anna Michalczyk / Iza salamon

 

Rozmowa z Anną Michalczyk, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Rybniku


 

Coraz częściej bezrobotni nie zgłaszają, że podjęli pracę, co może ich drogo kosztować. Z czego wynika ten problem?

Zgodnie z przepisami bezrobotni zarejestrowani w PUP mają obowiązek zgłosić w ciągu siedmiu dni podjęcie każdej pracy czy rozpoczęcie działalności gospodarczej. Oznacza to, że jakiekolwiek podjęcie aktywności zawodowej, wiążące się z pracą lub świadczeniem usług na podstawie umów cywilnoprawnych, w tym umowy agencyjnej, umowy zlecenia, umowy o dzieło stanowi powód wyrejestrowania z urzędu pracy niezależnie od wymiaru czasu pracy, długości trwania umowy czy osiąganego wynagrodzenia. Jednocześnie należy podkreślić, że kodeks cywilny nie narzuca wymogów co do formy umowy. Zatem nawet umowa zawarta ustnie wiąże strony. Tymczasem wielu ludzi często żyje w błędnym przekonaniu, że taka umowa nie wymaga zgłoszenia w urzędzie pracy. Co więcej zakładają, że skoro zleceniodawca nie dał im umowy na piśmie, to także nie zgłosił ich do ubezpieczenia w ZUS-ie. Jest to błędne i niesłuszne założenie, które pociąga za sobą często daleko idące skutki w postaci kar finansowych.

 

A jeśli ktoś pracował dzień lub dwa, to też musi informować o tym pośredniak?

Każde podjęcie zatrudnienia, choćby trwało tylko jeden dzień, powoduje pozbawienie statusu bezrobotnego oraz będące jego konsekwencją pozbawienie prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Podjęcie pracy muszą zgłaszać także bezrobotni bez prawa do zasiłku. Zdarzają się bowiem sytuacje, że takie osoby w okresie rejestracji pobierają z urzędu pracy inne świadczenia, takie jak stypendia z tytułu odbywania stażu czy szkolenia. Jeżeli osoba bezrobotna na przykład przed podjęciem stażu, szkolenia czy uzyskaniem dotacji na założenie własnej firmy rozpocznie pracę zarobkową, powinna o tym zawiadomić urząd pracy.


A jeśli nie powiadomi?

Niezgłoszenie tego może w przyszłości doprowadzić do sytuacji, że całe stypendium (lub dotację) trzeba będzie zwrócić, nawet jeśli praca była wykonywana na podstawie tak zwanej umowy śmieciowej i tylko przez kilka dni przed rozpoczęciem szkolenia czy stażu.

 

Jak często wychodzą na jaw takie sytuacje?

Takie sytuacje wychodzą coraz częściej na jaw w czasie kolejnych rejestracji bezrobotnych oraz w związku z współpracą z ZUS-em, kiedy dochodzi do tak zwanego zbiegu tytułów do ubezpieczeń społecznych, które trzeba odpowiednio wyjaśnić.

 

Jakie działania podejmuje wtedy PUP?

W sytuacji, gdy podjęcie pracy wyjdzie na jaw po jakimś czasie, na przykład za pośrednictwem ZUS-u, urząd pracy ma obowiązek wstecznie wyrejestrować bezrobotnego z ewidencji bezrobotnych z dniem podjęcia pracy i pozbawić go prawa do świadczeń, które pobrał z urzędu pracy po podjęciu pracy zarobkowej. W konsekwencji urząd jest zobowiązany żądać zwrotu nienależnie pobranego świadczenia, na przykład w postaci stypendium, pomimo iż osoba cały okres stażu przepracowała, a okres ten nie pokrywał się z okresem wykonywania danej umowy.

 

Co mogłaby pani doradzić bezrobotnym?

Mogę jedynie zachęcić wszystkie osoby zarejestrowane w urzędzie pracy do obdarzenia większym zaufaniem obsługujących ich doradców. W razie jakichkolwiek wątpliwości lepiej jest nawet kilka razy zadać to samo pytania, niż ponosić skutków nieznajomości przepisów i wynikających z nich konsekwencji. Jesteśmy po to, by pomagać i rozwiązywać problemy naszych klientów.

(Oprac. Iza Salamon)

Komentarze

Dodaj komentarz