Lebedew poleciał do Azji

 

Mark Lebedew, szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla, poleciał do Tajlandii. Celem wizyty trenera Pomarańczowych w Bangkoku nie jest bynajmniej turystyka, a praca.

 Lebedew jest bowiem jednym z instruktorów pionu technicznego i rozwoju światowej federacji siatkarskiej (FIVB), odpowiedzialnym za szkolenie i promocję siatkówki. – Program, którym się zajmuję, skierowany jest do krajów, w których siatkówka nie jest popularną dyscypliną sportu. Chodzi głównie o kraje afrykańskie oraz azjatyckie – precyzuje Australijczyk.

Podczas pięciodniowego kursu (14-18 czerwca) poprowadzi on serię wykładów. Po zakończeniu azjatyckiego kursu australijski szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla wraca do klubu, gdzie rozpocznie przygotowania do nowego sezonu. Jako ciekawostkę dodajmy, że w Azji przebywa obecnie Patryk Strzeżek. Atakujący Pomarańczowych wybrał się w 54-dniową eskapadę po Singapurze, Malezji i Filipinach. To jego druga podróż na Daleki Wschód. W ubiegłym roku siatkarz miał okazję zwiedzić tak egzotyczne kraje jak Tajlandia, Wietnam czy Kambodża.

– Najbardziej ekscytuję się wyjazdem na Sumatrę. To wyspa, która nie jest jeszcze aż tak bardzo popularna wśród turystów. Żyje na niej wiele gatunków zwierząt i roślin, między innymi słonie, tygrysy, różne gatunki małp z orangutanami na czele. Chcemy spędzić wraz przewodnikiem kilka dni wśród tej dzikiej przyrody – informuje Strzeżek.

 

Komentarze

Dodaj komentarz