Kibice zużla modlący się w parku maszyn / Dominik Gajda
Kibice zużla modlący się w parku maszyn / Dominik Gajda

Prokuratura Rejonowa w Rybniku dzisiaj wszczęła śledztwo w sprawie śmierci młodego żużlowca Krystiana Rempały. - Śledztwo będzie prowadzone w stronę nieumyślnego spowodowania śmierci. Będziemy sprawdzać wszystkie okoliczności tego zdarzenia. O zarzutach nie można w ogóle na razie mówić. To są sporty ekstremalne, bardzo niebezpieczne - mówi prokurator Tadeusz Żymełka, szef rybnickiej prokuratury.
Prokuratura przeprowadziła oględziny miejsca zdarzenia. Na pewno badaniom poddany zostanie kask Krystiana Rempały, który spadł zawodnikowi z głowy w tracie wypadku. Prawdopodobnie jutro w Zakładzie Medycyny Sądowej zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. Śledztwo wszczęto z urzędu. Jak po każdym wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
– Oczywiście będziemy w pełni współpracować z prokuraturą i przekażemy wszystkie dokumenty, o które poproszą śledczy. Zabezpieczyliśmy już wszystkie dostępne materiały wideo z momentu zdarzenia, a także materiały fotograficzne - mówi Krzysztof Mrozek, prezes ROW Rybnik SA. 18-letni żużlowiec Unii Tarnów Krystian Rempała, który ucierpiał w wypadku na torze w Rybniku podczas meczu ROW Rybnik - Unia Tarnów (22 maja), odszedł w sobotnie popołudnie. - Z bólem potwierdzamy tę smutną wiadomość. Nie podajemy żadnych szczegółów - mówiła Alicja Brocka, rzeczniczka jastrzębskiego szpitala.

Przed upadkiem na tor Krystianowi spadł z głowy kask. Natychmiast udzielono mu pomocy. Nie odzyskał jednak przytomności. W stanie krytycznym przewieziono go karetką do szpitala w Jastrzębiu, gdzie przeszedł operację. W poniedziałek do Jastrzębia helikopterem ściągnięto profesora Jana Talara z Bydgoszczy, który stał się sławny dzięki licznym przypadkom wybudzenia pacjentów ze śpiączki. To wybitny fachowiec, który swoim doświadczeniem miał wesprzeć lekarzy w jastrzębskim szpitalu. I on zapalił światełko w tunelu twierdząc po kilku godzinach, że jest szansa na uratowanie życia Krystiana, ale to może potrwać. Nawet kilka tygodni...

Niestety w sobotnie popołudnie światełko nadziei zgasło. Tego samego dnia zarząd Ekstraligi Żużlowej odwołał zaplanowaną na ostatnią niedzielę kolejkę ligową. - Wszyscy jesteśmy pogrążeni w żałobie - stwierdzili zarządzający rozgrywkami."W imieniu klubu, zarządu, zawodników i całego środowiska żużlowego w Rybniku składamy najszczersze kondolencje rodzinie i najbliższym Krystiana" - czytamy na stronie internetowej ROW Rybnik.

Przed rybnickim stadionem w weekend zbierali się kibice żużla - w niedzielę o godz. 14 ponad 200 osób modliło się za duszę Krystiana i opłakiwało jego śmierć. Młodziutkiego zawodnika pochowano w piątek, 3 czerwca, w Tarnowie. Na pogrzebie byli i przedstawiciele klubu z Rybnika, i kibice z Rybnika. 

Komentarze

Dodaj komentarz