Pożegnanie starego kościoła / Dominik Gajda
Pożegnanie starego kościoła / Dominik Gajda

 

Symboliczny klucz do świątyni przekazał sam ksiądz arcybiskup Wiktor Skworc, metropolita katowicki.

 

W niedzielę w Bziu otwarto nowy kościół. – To jest o tyle piękne, że dziś jest uroczystość Zesłania Ducha Świętego. A Duch Święty potrzebuje wieczernika, żeby mógł działać. Ta zbieżność nie jest przypadkowa. Wizytowałem ten kościół, kiedy jeszcze był w budowie, kilka razy. Podziwiałem ogromne zaangażowanie lokalnej wspólnoty. Wszyscy budowali, wszyscy przybyli. I niech ten kościół dalej budują, ale teraz przed nimi najtrudniejsza budowa, Kościoła żywego – mówił nam ksiądz arcybiskup.

Dodajmy, że w budowie pomagał miejscowy biznes, a sama parafia istnieje od wieków. Stary drewniany kościół przetrwał do 1663 roku. Wybudowany w 1672 kościół drewniany pw. śś. Piotra i Pawła spłonął 1 lutego 1942 roku. Po tym pożarze ówczesny kolator kościoła ewangelik Thau podarował katolikom budynek z dużą salą, który do tej pory pełnił rolę świątyni parafialnej. – Niemiec, ewangelik, przekazał go miejscowej społeczności, żeby mogła się modlić – przypominał Marian Janecki, były prezydent Jastrzębia, który wrócił do zawodu nauczyciela historii. Mieszka w Bziu i razem z małżonką brał udział w niedzielnej uroczystości.

Co ciekawe, w gmachu wcześniej mieściła się gospoda, a świątynia miała mieścić się tu tylko tymczasowo. A funkcjonowała aż 74 lata. – To z nią związane są wszystkie najważniejsze momenty mojego życia, tutaj byłem też ministrantem – mówił Marian Janecki. – Tutaj byłam chrzczona, tutaj przystępowałam do pierwszej komunii, tu brałam ślub, tak samo moje dzieci – dodawała Urszula Urbanek, jedna z mieszkanek.

Niedzielna uroczystość miała niezwykle podniosły charakter. Najpierw pożegnano stary kościół. Potem wierni uformowali procesję i przeszli do nowej świątyni, którą wzniesiono w odległości ledwie stu metrów. Kiedy orszak dotarli do drzwi, ksiądz arcybiskup przekazał proboszczowi symboliczny klucz. – Budowa trwała niecałe siedem lat. Mamy jeszcze sporo do zrobienia we wnętrzu. Myślę, że już niedługo arcybiskup poświęci nam na stałe nasz nowy kościół – powiedział ksiądz Janusz Rudzki, proboszcz parafii w Bziu.

Nowy kościół może pomieścić 600 osób, 500 na parterze, sto na chórze. W podziemiach są salki, które można wykorzystać na działalność społeczną. Jest wygodny parking na sto samochodów. Obecnie parafia liczy 3,5 tys. wiernych. Ale, jak mówi proboszcz, wiernych przybywa, ponieważ w Bziu budują się nowe domy. – Pobożność, ofiarność i zaangażowanie wiernych są bardzo duże. Ludzie dbają o swoje domostwa, by tutaj godnie i uczciwie żyć. Tak samo dbają o Dom Boży – zapewnił ksiądz proboszcz.

Komentarze

Dodaj komentarz