Nasi żużlowcy spisują się świetnie / Arkadiusz Siwek
Nasi żużlowcy spisują się świetnie / Arkadiusz Siwek

 

To były wielkie emocje aż do ostatniego biegu. Rekiny znów postraszyły rywali i sprawiły sporą niespodziankę w pojedynku z aktualnymi Drużynowymi Mistrzami Polski, Fogo Unią Leszno.

 

Podopieczni Piotra Żyty ponownie rozpoczęli mecz z mocnym uderzeniem. W biegu juniorskim rybniczanie wywalczyli podwójne zwycięstwo, choć sędziemu zawodów bardzo długo zajęło podjęcie decyzji o ostatecznej kolejności na mecie. Arbiter nie miał tego dnia łatwego zadania. Już w kolejnej odsłonie na tor po ataku Petera Kildemanda upadł Max Fricke. Duńczyk został wykluczony w powtórce, ale jego kolega z zespołu Grzegorz Zengota potrafił obronić remis. Gospodarze natychmiast zaczęli odrabiać straty. Wystarczyły im dwa biegi do doprowadzenia remisu. Nie było to jednak łatwe spotkanie dla Byków, bowiem zawodnicy z Rybnika stawiali ogromny opór. Ładną walkę zobaczyliśmy w 4. gonitwie - za plecami Nickiego Pedersena cały czas szalał Grigorij Łaguta. Rosjanin minął swojego przeciwnika na ostatnim okrążeniu, ale po biegu miał do niego sporo pretensji o nie pozostawienie mu miejsca na torze.

Powrót na swój tor zanotował Damian Baliński. Wychowanek Unii wrócił w meczu ligowym na Smoczyka i po dwóch pierwszych nieudanych biegach potrafił odpowiednio się zmobilizować. W biegu ósmym razem z Andreasem Jonssonem przywiózł podwójną wygraną. Miejscowi po równaniu bardzo szybko odpowiedzieli i na tablicy ponownie widniał remis. Wiele kontrowersji przyniosła gonitwa dziesiąta - o jeden punkt walczyli Kacper Woryna i Peter Kildemand. Bieg niemal się kończył, ale Kildemand agresywnym atakiem niemal spowodował upadek Woryny i sędzia po kolejnym namyśle wykluczył ponownie "Pająka".

ROW Rybnik przed biegami dysponował 4-punktową przewagą. Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy rzutem na taśmę zdołali wywalczyć remis.

Na kolejne spotkanie przyjdzie nam czekać dwa tygodnie - 22 maja do Rybnika przyjedzie Unia Tarnów.

Komentarze

Dodaj komentarz