Pytania o elektroniczne L4

 

Na pytania Czytelników odpowiada Beata Kopczyńska, rzecznik prasowa oddziału ZUS w Rybniku.

 

Wiele się mówi o elektronicznych zwolnieniach lekarskich. Jakie to będzie miało konsekwencje dla nas, pacjentów?

Ryszard K.

Od nowego roku czeka nas wielka rewolucja w związku z L4, gdyż lekarze będą mogli je wystawiać elektronicznie i za pośrednictwem internetu przesyłać do ZUS. Dzięki temu ZUS i pracodawca, który założy profil na PUE, będzie miał od razu informację o chorobie pracownika, a także liczbie dni jego nieobecności. Tak będzie szybciej i wygodniej dla wszystkich.

Wygodniej dla lekarzy

Wystawianie e-ZLA potrwa krócej niż wypisywanie papierowego L4 dzięki PUE lub zintegrowanym z nią aplikacjom gabinetowym. Po podaniu PESEL pacjenta lekarz uzyska dostęp do jego danych (imię, nazwisko, adres zamieszkania), a także pracodawców (płatników składek) oraz członków rodziny, jeśli zwolnienie będzie wystawiane w celu opieki. Poza tym system zweryfikuje datę początku okresu niezdolności z zasadami wystawiania zwolnień określonymi w przepisach oraz z ostatnim wystawionym zwolnieniem. Możliwy będzie podgląd zaświadczeń lekarskich wystawionych wcześniej dla pacjenta, w tym w wyniku kontroli przez lekarza orzecznika ZUS. System przypomni także lekarzowi o możliwości skierowania pacjenta na rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS. Lekarz będzie mógł od razu wystawić stosowny wniosek i przesłać go w formie elektronicznej do ZUS .

E-ZLA zostanie przekazane do ZUS automatycznie. Jeśli lekarze wybiorą elektroniczną formę, nie będą musieli, tak jak dotychczas, dostarczać zwolnień do ZUS oraz przechowywać drugiej kopii. Nie będzie też potrzeby pobierania w ZUS tzw. bloczków formularzy ZUS ZLA.

Wygodniej dla pracodawcy

Jeśli pracodawca założy profil na PUE, otrzyma natychmiast wiadomość o wystawieniu jego pracownikowi e-ZLA i samo zwolnienie. Pracodawca będzie mógł drogą elektroniczną wystąpić do ZUS o kontrolę prawidłowości wystawiania zwolnienia. Obowiązek utworzenia profilu do końca 2015 roku ciąży na płatnikach zobowiązanych do przekazywania dokumentów ubezpieczeniowych w formie elektronicznej, czyli co do zasady rozliczających składki za więcej niż pięć osób.

Korzyści dla pacjentów

Gdy lekarz wystawi e-ZLA, pacjent nie będzie musiał dostarczać zwolnienia pracodawcy (w przypadku pracowników) albo ZUS (m.in. w przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą). Nie będzie już musiał podczas choroby czy opieki np. nad dzieckiem udawać się do pracodawcy czy jednostki ZUS albo prosić kogoś o dostarczenie zwolnienia. E-ZLA zostanie przesłane na profil PUE płatnika i do systemu ZUS. Nie będzie wymagany od pacjenta termin 7 dni na dostarczenie zwolnienia. Nie będą go też dotyczyły ewentualne obniżenia zasiłku chorobowego czy opiekuńczego z powodu przekroczenia tego terminu.

Dotychczas jeśli pracownik nie dostarczył L4 w terminie 7 dni od daty wystawienia, wówczas jego zasiłek chorobowy za każdy dzień zwłoki był obniżony o 25 proc.

Gdy pracodawca nie ma PUE

W takiej sytuacji lekarz będzie musiał wręczyć pacjentowi wydruk zwolnienia, a pracownik dostarczyć go swojemu pracodawcy.

Papierowe i elektroniczne

Do końca 2017 r. lekarz będzie mógł wystawiać papierowe zwolnienia według obecnych zasad. Jeśli wystawi papierowe zwolnienie, będzie musiał poinformować pacjenta o konieczności doręczenia zwolnienia pracodawcy (w przypadku pracowników) czy ZUS (m.in. w przypadku przedsiębiorców) w termie 7 dni od jego otrzymania. Gdy termin ten zostanie przekroczony, zasiłek chorobowy czy opiekuńczy zostanie obniżony o 25 procent (za okres od 8 dnia orzeczonej niezdolności do pracy do dnia dostarczenia zwolnienia).

Wkrótce kolejne wyjaśnienia w związku z e-ZLA.

Masz pytanie do ZUS? Pisz na adres redaktor@nowiny.rybnik.pl.

Komentarze

Dodaj komentarz