Kornelia Newy bardzo przeżywa całe zdarzenie, na szczęście 12-letniemu chłopcu nic się nie stało. Policja wyjaśnia okoliczności sprawy.
Do zdarzenia doszło 16 września wczesnym rankiem w Rydułtowach. – Kierująca pojazdem mitsubishi colt na ulicy Bema potrąciła 12-letniego chłopca, który przechodził przez jezdnię. Pieszy doznał jedynie otarcia naskórka. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że kierująca była trzeźwa – powiedziała młodsza aspirant Joanna Paszenda, rzecznik prasowa wodzisławskiej komendy policji. Jak udało się ustalić, samochodem kierowała burmistrz Rydułtów, Kornelia Newy.
– Zdarzyła się straszna rzecz. Jestem przekonana, że zachowałam bardzo dużo ostrożności. Przed tym przejściem zatrzymałam się, przepuściłam innego chłopca, a następnie, będąc pewną, że przejście jest puste, ruszyłam. Po kilku sekundach poczułam szarpnięcie, więc zatrzymałam samochód i wysiadłam. Zobaczyłam dziecko wstające spod roweru, ktoś mu pomagał. W moim samochodzie jest zerwane lusterko, musiałam go zahaczyć tym lusterkiem. Dla mnie to straszna trauma, to dziecko mi zaufało, powinnam zachować większą ostrożność – powiedziała nam wczoraj burmistrz Kornelia Newy. Na miejscu zdarzenia obecne były zarówno pogotowie, jak i policja.
Dziecko na szczęście nie odniosło żadnych poważnych obrażeń. Skończyło się jedynie na lekkim otarciu. Nie wiadomo, czy chłopiec prowadził rower, czy na nim jechał. W miejscu, w którym doszło do zdarzenia, monitoring był akurat popsuty. W sprawie nadal prowadzone są czynności wyjaśniające. Prawdopodobnie sprawa zostanie skierowana do sądu i będzie rozpatrywana pod kątem stworzenia zagrożenia w ruchu drogowym.
Komentarze