Laureaci turnieju o puchar posła Janika, z tyłu Stefan Zacha / Archiwum
Laureaci turnieju o puchar posła Janika, z tyłu Stefan Zacha / Archiwum

 

Dwa turnieje z cyklu Grand Prix rozegrano w okręgu Śląsk Południe. Oba odbyły się w Domu Przyjęć Eden w Jejkowicach i oba wygrali goście z zaprzyjaźnionego okręgu rybnickiego.

 

 

Stawką pierwszej rywalizacji był puchar posła Grzegorz Janika, organizatorem KS Polonia Niewiadom, a kierownikiem jego prezes Stefan Zacha. W sali Edenu zasiadło 60 osób. Wygrał Stanisław Gembalczyk (LKS Forteca Świerklany, 30 DP, 2992 pkt), drugi był Klaudiusz Wojaczek (LKS Lyski, 25 DP, 2712 pkt), trzeci Eugeniusz Ickiewicz (WOKiR Połomia, 20 DP, 2621 pkt). Czwarte miejsce zajął Jarosław Darda (Krojc Krzyżanowice, 18 DP, 2472 pkt), piąte Łukasz Wojaczek (Lyski, 18 DP, 2458 pkt), szóste Józef Glac (Jubilat Jastrzębie, 18 DP, 2415 pkt), siódme Ewald Paulus (Silesia Rybnik, 16 DP, 2405 pkt), ósme Werner Mandera (KS Marcel Radlin, 16 DP, 2402 pkt), dziewiąte Bronisław Mucha (Wok Skrzyszów, 16 DP, 2397 pkt), a dziesiąte Edward Cisek (S.C. Herkules Rydułtpowy, 14 DP, 2396 pkt).

Nazajutrz szkaciorze grali o puchar Andrzeja Zdrzałka, właściciela Edenu. Organizatorem był LKS Lyski, a kierownikiem turnieju, sędzią i sekretarzem jego szef Eugeniusz Cyran. Przy stolikach zasiadło 66 zawodników. Pierwsze miejsce na podium zajął Marian Stisz (DK Niedobczyce, 30 DP, 3321 pkt), ale reszty gospodarze nie dali już sobie wydrzeć. Drugi był Wojciech Pielacz (GKS Dąb Gaszowice, 25 DP, 3164 pkt), trzeci Władysław Maziarczyk (S.C. Strażak Głożyny, 20 DP, 2925 pkt). Na czwartej pozycji uplasowała się Janina Kojtych (S.C. Herkules Rydułtowy, 18 DP, 2857 pkt), piąty był Łukasz Wojaczek (LKS Lyski, 18 DP, 2857 pkt), szósty Arkadiusz Niewrzoł (Strażak, 18 DP, 2842 pkt), siódmy Stanisław Wojtaszewski (TKKF Skat Racibórz, 16 DP, 2716 pkt), ósmy Stefan Marszolik (KS Marcel Radlin, 16 DP, 2654 pkt), dziewiąty Stefan Chlebik (Herkules, 16 DP, 2535 pkt), dziesiąty Józef Urbanek (Iskra Rybnik, 14 DP, 2460 pkt).

– Poseł Grzegorz Janik ufundował puchar i nagrody rzeczowe oraz finansowe wartości 800 zł, pan Andrzej Zdrzałek puchar i bony do Kauflandu też wartości 800 zł. Graliśmy w ekskluzywnych warunkach, nie zdarzyła się żadna czerwona czy żółta kartka. Było spokojnie i sportowo. Jestem bardzo zadowolony z tych zawodów – podsumował Eugeniusz Cyran. Jak przyznał, wyniki po raz kolejny dowiodły, jak wiele zależy od karty i szczęścia. Drugi turniej wygrał zawodnik, który w pierwszym zajął dość odległe miejsce, tymczasem na takich zawodach są tylko dobrzy gracze.
 

Więcej w kąciku skatowym w "Nowinach".

Komentarze

Dodaj komentarz