I nie jest to jakiś wakacyjny żart, który ma przyciągnąć Czytelników w sezonie ogórkowym. Informacje na ten temat można znaleźć na stronie slezskarepublika.cz. Można tam przeczytać m.in. że tymczasowy rząd śląski rozesłał już informacje o powstaniu Republiki Śląskiej do kilku ambasad. Podjął już nawet pracę zajmując się w minioną niedzielę (2 sierpnia) problemem uchodźców z Afryki...
Wiadomość o powstaniu Republiki Sląskiej wywołała po polskiej stronie rozbawienie, zaciekawienie, ale i konsternację. O co chodzi z tym państwem śląskim? Czy to chwyt marketingowy, który ma przyciągnąć turystów do Karlovej Studánki? Czy to rodzaj czeskiego humoru, a może faktycznie jakaś inicjatywa obywatelska?
- Jest to właśnie coś pomiędzy, co jest specyficzne dla czeskiego poczucia humoru. Nie jest to ani farsa, ani też wyśmianie problemu. Inicjatorzy chcą raczej zwrócić na niego uwagę - mówi Krzysztof Gawliczek z Żor, politolog i filolog czeski. Uspokaja, że powstanie Republiki Śląskiej nie zapowiada jakiejś wojny o Śląsk czy przesuwania granic. Tym bardziej, że w Czechach istnieje już ...Królestwo Laskie z królem laskim na czele i ma swoją siedzibę we Frydku - Mistku.
- O co chodzi założycielom Republiki Śląskiej? Myślę, że można się tego dowiedzieć ze wspomnianej strony. 75 procent treści zajmują kwestie historyczne, a nie promocja knajpy czy jakieś antyczeskie hasła. Widać więc, że powołanie republiki to zabieg mający zwrócić uwagę na fakty nieznane przeciętnemu obywatelowi kraju. Ustanawianie "autonomicznej republiki" i "tworzenie władz" w ramach hotelu należy traktować w kategoriach ciekawostki, chociaż postulaty Ślązaków - ustanowienie autonomii w systemie 3 +1 lub 4 +1 są jak najbardziej przez część Ślązaków i Morawian pożądane - argumentuje Krzysztof Gawliczek.
O powstaniu autonomicznej Republiki Śląskiej poinformował na swoim profilu żartobliwie Pejter Długosz, przewodniczący Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej.
- Republika powstała w hotelu, gdzie lata temu (coś koło 2001 roku) nocowała pierwsza organizowana przeze mnie wycieczka po Górnym Śląsku. Oprowadzał wtedy Jerzy Gorzelik. Czyżby pokłosie tej wizyty? - pytał żartobliwie lider SONŚ.
Wiadomość tę również żartobliwie skomentował Ruch Autonomii Śląska: - Cóż, niezbadane są wyroki historii: No, to trza sie bydzie przekludzić - dodał Jerzy Gorzelik, lider RAŚ. Takie żarty nie za bardzo spodobały się Piotrowi Spyrze, byłemu wicewojewodzie śląskiemu, który skwitował je krótkim komentarzem: "Liderzy RAŚ i SONŚ dają wyraz swojej radości z powodu powołania separatystycznej quazi Republiki Śląskiej w Czechach. Bez komentarza."
W rozmowie z nami Piotr Długosz z SONŚ nie ma wątpliwości, że w Karlovej Studánce chodzi raczej o wakacyjny chwyt marketingowy, który jednak wzbudza zainteresowanie historią Śląska i jest to pozytywne. - Każdy pomysł na wzbudzenie zainteresowania Śląskiem jest godny zauważenia, jeśli oczywiście nie obraża kogokolwiek. Ten należy jednak chyba traktować z przymrużeniem oka, pamiętając że okolice Karlovej Studánki to miejsce ,gdzie praktycznie nie ma autochtonów. To ziemie, podobnie jak Dolny Śląsk, gdzie po 1945 dokonano prawie całkowitej wymiany ludności - mówi Piotr Długosz.
Podobnie komentuje ten fakt Jerzy Gorzelik: Powołanie autonomicznej Republiki Śląskiej ma formę charakterystycznego dla Czechów happeningu. Cóż, wydawało mi się, że Ślązacy mają poczucie humoru, ale niektórzy ulegli już takiej polonizacji, że potrafią tylko cierpieć i płakać. Jak widać w Republice Czeskiej jest inaczej - nie wysłała policji ani czołgów do Karlovej Studanki. Poczucie humoru jest przejawem inteligencji - puentuje lider RAŚ.
Zaś taką odpowiedź otrzymaliśmy od Františka Cvička, który przedstawił się jako tymczasowy premier Republiki Śląskiej w Czechach (předseda vlády Slezské republiky).
- Zdravíme srdečně do slezského Polska. Tak, czujemy się Ślązakami i jako Ślązacy czujemy się marginalizowani. Właśnie dlatego w zeszłym tygodniu ogłosiliśmy powstanie Republiki Śląskiej a aktualnie organizujemy petycje dotyczącą ogłoszenia referendum w sprawie autonomii Republiki Śląskiej. Nawiązaliśmy też kontakty ze Ślązakami z Polski. Naszym celem jest przywrócenie wielkiego Śląska, do którego należy też część terytorium Polski oraz Niemiec. Wierzymy, że nasze kroki spotkają się z zainteresowaniem obywateli polskiego Śląska oraz że przyłączą się oni do nas - pisze w e-mailu František Cviček. Otrzymaliśmy także od tymczasowego rządu śląskiego zezwolenie na publikację zdjęć oraz informację, że 3 sierpnia wyśle on informację o proklamowaniu Republiki Śląskiej do wszystkich ambasad, które znajdują się na terenie Republiki Czeskiej.
Tutaj znajdziecie więcej informacji: Republika Śląska
Komentarze