Rodzicom przypominamy, że na zgłoszenie urodzenia dziecka mają tylko 21 dni. Jeśli nie zmieszczą się w terminie, imię dla ich maleństwa wybiorą urzędnicy w USC, a tego przecież nikt by nie chciał.
On 1 marca tego roku obowiązuje nowa ustawa, w myśl której rodzice mają 21 dni na zgłoszenie w USC urodzenia dziecka. Jeśli ten termin nie zostanie dotrzymany, urzędnicy sami zadecydują, jakie imię będzie nosiło maleństwo. Takich przypadków w naszym regionie nie jest dużo, niemniej zdarzają się, więc być może nie wszyscy rodzice zdają sobie sprawę z tego, z czym wiąże się wspomniany termin. Najwięcej, bo aż cztery imiona nadali urzędnicy w USC w Jastrzębiu-Zdroju. – Od początku marca mieliśmy cztery takie przypadki. Imiona dla tych dzieci wybieraliśmy z pomocą kalendarza, czyli sprawdzając, kto obchodzi imieniny tego dnia – mówi kierownik jastrzębskiego USC Marek Mazur.
Jednorazowo taka sytuacja miała miejsce także w Rybniku, gdzie urzędnicy wybrali dziewczynce imię Ania, oraz w Raciborzu. – Jak dotychczas mieliśmy tylko jeden taki przypadek, niemniej wybierając imię dla takiego dziecka, decydujemy się na któreś z imion klasycznych, jak np. Ania, Maria lub Ewa dla dziewczynek. W przypadku chłopców natomiast wybieramy imiona typu Jan, Andrzej czy też Adam. Na pewno takie dziecko nie otrzymałoby u nas imienia Kevin czy Denis. Są to imiona popularne, ale też podlegające aktualnej modzie – wyjaśnia Katarzyna Kalus, kierownik USC w Raciborzu. Procedura nadania imienia dziecku przez urzędników została także wszczęta w Rydułtowach, tam jednak mama zdążyła pojawić się dosłownie w ostatnim momencie. W USC w Żorach i Wodzisławiu jak na razie nie było takich sytuacji.
Urzędnicy wyjaśniają, że zawsze otrzymują zgłoszenie ze szpitala o narodzinach dziecka, więc jeśli rodzice zwlekają z dopełnieniem formalności, przypominają im o tym za pomocą listu bądź telefonu. Dla spóźnialskich rodziców ustawodawca przewidział na szczęście możliwość zmiany danych swojej pociechy. W okresie do sześciu miesięcy od sporządzenia aktu urodzenia rodzice mogą złożyć pisemne oświadczenie dotyczące wyboru innego imienia. Rozwiązanie takie wiąże się z opłatą administracyjną w wysokości 11 zł. Jeśli rodzice nie dotrzymają także tego terminu, pozostaje jeszcze wszczęcie postępowania administracyjnego, którego koszt wynosi 39zł. Jak dotąd rodzice żadnego z sześciorga dzieci w naszym regionie, którym imię wybrali urzędnicy, nie zdecydowali się na jego zmianę.
Świeżo upieczonym rodzicom podpowiadamy, że nadawane dziecku imię nie może być ośmieszające, nieprzyzwoite, nie pozwalające odróżnić płci dziecka oraz nie powinno mieć formy zdrobniałej. Maleństwu nie można także nadać więcej niż dwóch imion.
Komentarze