Książę Viktor V z przedstawicielami władz miasta i starostwa przed pomnikiem Josepha von Eichendorffa w Raciborzu / Archiwum
Książę Viktor V z przedstawicielami władz miasta i starostwa przed pomnikiem Josepha von Eichendorffa w Raciborzu / Archiwum

 

Książę raciborski Wiktor V odwiedził Racibórz. Książę Bolko graf von Hochberg, wnuk słynnej Daisy, po raz kolejny zawitał do Pszczyny. Przedstawiciele rodu Henckel von Donnersmarck gościli w Nakle Śląskim.


 

Po 70 latach latach od zakończenia wojny potomkowie śląskiej arystokracji coraz chętniej odwiedzają rodzinną ziemię swoich przodków i dawne posiadłości. Rozmawiają z ludźmi, są ciekawi historii i wspomnień. Wielu z nich nie czuje się celebrytami, a wręcz przeciwnie. – Jesteśmy ludźmi skromnymi, nie staramy się dostarczać tematów do plotek. I mimo że są wśród nas gwiazdy, w żadnej mierze nie czujemy się celebrytami – mówił w Nakle Śląskim hrabia Andrzej Henckel von Donnersmarck. Książę raciborski Wiktor V, który gościł w Raciborzu w ubiegłym roku, wręcz poprosił, aby zwracać się do niego bez książęcych tytułów (a ma ich sporo). – Wolał, aby do niego mówić normalnie "Panie Wiktorze". Jest osobą bardzo otwartą, szczerą, a przy tym ogromnie skromną – mówi Anna Ronin, radna mniejszości niemieckiej, która przeprowadziła wywiad z Herzogiem dla Radia Mittendrin.

– Wizytę księcia oceniam bardzo pozytywnie. Myślę, że również dla lokalnej społeczności jest to pewnego rodzaju honor, zaszczyt, ale też forma reklamy i promocji miasta. Warto ten kontakt rozszerzać i umacniać – dodaje Anna Ronin. Po oficjalnej wizycie książę przyjechał kolejny raz, ale już nieoficjalnie. Bez emocji, bez fleszów, bez zdjęć – To nowoczesny książę, który unika tytułów. Jest po prostu mężem, ojcem, a także biznesmenem, który pracuje, zarządza swoją posiadłością – mówi o księciu raciborskim radna mniejszości niemieckiej. Z kolei Nakło Śląskie odwiedzili przedstawiciele rodziny reprezentujący różne gałęzie rodu Henckel von Donnersmarck. Ze starszego pokolenia obecni byli m.in. książę Guidotto Henckel von Donnersmarck z linii świerklanieckiej oraz hrabia Winfried Henckel von Donnersmarck (urodzony w 1938 roku, do 1945 roku mieszkał w pałacu w Nakle Śląskim i sporo pamięta).

Młodsze pokolenie reprezentował hrabia Andrzej Henckel von Donnersmarck z małżonką Joanną oraz rodziną. Warto wspomnieć, że hrabia Andrzej przybył na oficjalne zaproszenie OSP z Nakła Śląskiego, na obchody 105. rocznicy powstania nakielskiej straży, założonej przez jego pradziadka, hrabiego Edwina. Wraz z wnukami i prawnukami grupa liczyła ponad dwadzieścia osób. Donnersmarckowie przygotowują się do obchodów 600-lecia swojego rodu, które odbędą się w Szwajcarii w 2017 roku. – Książę Guidotto mocno podkreślił fakt, iż Donnersmarckowie związani są z Górnym Śląskiem od XVI wieku. i jest to bardzo cenne dla rodu, że mimo rozproszenia mogą się dziś spotkać w tym miejscu wszyscy razem. Książę nieco żartobliwie wyraził także nadzieję, że może w przyszłości Górny Śląsk stanie się dla nich takim heimatem, gdzie będą się stale spotykać – mówi dr Arkadiusz Kuzio-Podrucki z CKŚ w Nakle Śląskim.

Z kolei w Pszczynie po raz kolejny gościł książę Bolko graf von Hochberg, który przyjechał wraz z żoną, księżną Lilli. Wnuk księżnej Daisy wziął udział w uroczystej sesji z okazji 25-lecia samorządu. Odbyła się ona w Sali Lustrzanej Muzeum Zamkowego w Pszczynie, z udziałem radnych wszystkich kadencji oraz zaproszonych gości. – Książę Bolko od wielu lat żywo interesuje się aktualnymi wydarzeniami w Pszczynie i na bieżąco otrzymuje od nas relacje wraz ze zdjęciami. W 2000 roku Rada Miejska przyznała mu tytuł Honorowego Obywatela Miasta Pszczyna. Książę odwiedza nas kilka razy w roku i chętnie angażuje się w inicjatywy kulturalno-społeczne. Uczestniczył czynnie w tworzeniu Strategii Promocji Pszczyny opartej na historii rodu Hochbergów oraz na postaci jego babki, księżnej Daisy – mówi Dariusz Skrobol, burmistrz Pszczyny o współpracy z księciem Bolko Graf von Hochberg Fürst von Pless.

Z inicjatywy księcia Bolko von Hochberg wyremontowana została jedna z alei w Zabytkowym Parku Pszczyńskim, prowadząca do grobów rodzinnych Hochbergów, aleja otrzymała imię Jana Henryka XI. – Na prośbę księcia tym samym imieniem nazwana zostanie specjalna nagroda rady miejskiej dla pszczyńskich przedsiębiorstw zaangażowanych w działalność społeczną, co nawiązuje do działalności charytatywnej Jana Henryka XI oraz księżnej Daisy – dodaje burmistrz Skrobol.

 

Zapraszamy do galerii zdjęć udostępnionych przez Radio Mittendrin w Raciborzu, Urząd Miejski w Pszczynie (autor: Marek Grucka) oraz Centrum Kultury Śląskiej w Nakle Śląskim.  

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz