O wypadku, do którego doszło we wtorek w Chwałowicach, informowaliśmy już wcześniej. Pytanie, dlaczego stało się to na strzeżonym przejeździe kolejowym. Według jednej z hipotez dróżniczka miała w tym czasie przebywać w toalecie.
- W tej sprawie ciągle toczy się postępowanie wyjaśniające. Owszem pojawiła się wstępna informacja, z której wynika, że obsługująca przejazd pani miała w chwili zdarzenia przebywać w toalecie, jednak jest to jedynie wstępna informacja – zaznacza rzecznik rybnickiej policji nadkomisarz Aleksandra Nowara.
Policja zwraca także uwagę, że w myśl przepisów także na kierowcy samochodu spoczywa obowiązek zachowania szczególnej ostrożności na przejeździe kolejowym, również w sytuacji, kiedy rogatki są otwarte. Przypomnijmy, że w wypadku ucierpiała 47-latka. Wjechał na tory i zderzyła się z lokomotywą. Szlabany były podniesione. Kobieta została natychmiast przewieziona do szpitala. Jej życiu, zdaniem lekarzy, nie zagraża niebezpieczeństwo. Do sprawy będziemy wracać.
Komentarze