Mirosława Sobińska z Rybnika zachęca rodziców niepełnosprawnych dzieci do udziału w proteście, który 5 maja odbędzie się w Warszawie. Rodzice niepełnosprawnych spotykają się o godzinie 10 pod Pałacem Prezydenckim, później protest przenosi się pod Sejm.
Pani Mirosława wychowuje intelektualnie niepełnosprawnego syna. Brała już udział w poprzednim proteście w Warszawie. - Pojechałam indywidualnie, w naszej intencji, to była taka nasza pielgrzymka, jechałam razem z synem pociągiem – mówi kobieta.
O co walczą rodzice i opiekunowie niepełnosprawnych? - Zaprotestujemy przeciw ustawie, która ma obniżyć świadczenia pielęgnacyjne, wywalczone podczas 17-dniowego protestu w Sejmie RP w 2014 roku; odebraniu przez rząd osobom niepełnosprawnym z programu „Aktywny Samorząd” wózków elektrycznych, urządzeń brajlowskich – są to np. maszyny do pisania czy linijki brajlowskie; głodowym świadczeniom w Polsce dla osób niepełnosprawnych. Od dziewięciu lat zasiłek pielęgnacyjny dla osoby niepełnosprawnej to 153 złote, a renta socjalna to jedynie 643,02 zł, czyli 84 proc. najniższej renty ZUS – podkreślają organizatorzy.
Domagają się m.in. szybkiego dostępu do specjalistów, zwiększenia liczby godzin darmowej rehabilitacji, większego dofinansowania do turnusów rehabilitacyjnych, refundowanego sprzętu medycznego, realnej pomocy w likwidacji barier architektonicznych i komunikacyjnych oraz subwencji dla niepełnosprawnych dzieci bezpośrednio do szkół.
Komentarze