To niestety zdarza się od czasu do czasu. Strażacy z Jastrzębia Zdroju wyjmowali... palec dziewczynki, który utkwił w otworze na drzwiczkach skrzynki elektrycznej. Akcja zakończyła się szczęśliwie.
Wczoraj około godziny 17.40 strażacy zostali wezwani do domu jednorodzinnego przy ulicy Bogoczowiec, by wyratować dziewięciolatkę z niecodziennych tarapatów. - Dziewczynka tak niefortunnie włożyła palec do otworu na kłódkę w drzwiczkach zewnętrznej skrzynki elektrycznej, że nie mogła go wyjąć. Zawiadomiła nas osoba postronna. Na miejscu do wyciągnięcia paluszka wykorzystaliśmy płyn do mycia naczyń – powiedział nam kapitan Daniel Lebioda z jastrzębskiej komendy. Od czasu do czasu strażacy wyjeżdżają do dziwnych zgłoszeń. Na przykład kiedyś musieli zdejmować garnek z głowy chłopczyka, który nałożył go sobie dla zabawy.
Komentarze