Środowiska związane z obozami obroniły tegoroczny wakacyjny wyjazd dla około 400 dzieciaków z rodzin dysfunkcyjnych do miejscowości Doba koło Giżycka.
Wcześniej dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rybniku, organizator obozu, zaproponował, żeby zamiast wyjazdu do dalekiej Doby dzieci i młodzież spędziły wakacyjny obóz na miejscu! W poniedziałek, po niedzielnym happeningu, wychowawcy spotkali się z władzami miasta. Ustalono, że w tym roku wyjazd jeszcze się odbędzie. - Doba uzyska pełnoletność, obóz na Mazurach zostanie zorganizowany po raz ostatni. W ciągu tych 18 lat zmieniło się prawo, uległo ono zaostrzeniu. Sam MOSiR ma natomiast dużo zadań do wykonania na terenie Rybnika. Dlatego też ustaliliśmy, że 18. edycja akcji "Lato Dzieciom" będzie pożegnaniem z Dobą. Potem poproszę, aby strona społeczna przygotowała swoje propozycje co do nowego miejsca wycieczki – mówi prezydent Rybnika.
- Najważniejsze dla nas jest to, że udało nam się obronić tegoroczny wyjazd. Mamy nadzieję, że po powrocie będzie właściwy czas na to, żeby zastanowić się, co dalej z obozami – mówiła nam w poniedziałek Katarzyna Tajchman, jedna z opiekunek dzieci.
Komentarze