Policjanci uratowali 42-letniego desperata

Przed północą w rejonie ulicy Katowickiej rozegrały się dramatyczne chwile. Świadkowie zaalarmowali policjantów o mężczyźnie, który z wiaduktu chce skoczyć na tory kolejowe. -Był już po drugiej stronie barierki. Błyskawicznie na miejscu pojawili się mundurowi i natychmiast ruszyli na ratunek. Musieli działać szybko, ale ostrożnie. Desperat w każdej chwili mógł skoczyć – informuje aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa żorskiej policji. W pewnym momencie jednemu z patroli udało się zbliżyć do mężczyzny i podtrzymać go za ramiona. Kiedy sierżant sztabowy Łukasz Rzymanek i sierżant Arkadiusz Zieliński opanowali sytuację, na pomoc przyszli im koledzy. Sierżanci Witold Lisiak i Paweł Banak pomogli przetransportować desperata w bezpieczne miejsce, a następnie wezwali pogotowie ratunkowe. Jak się okazało 42-latek był kompletnie pijany, w jego organizmie stwierdzono ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna jest już bezpieczny.

Komentarze

Dodaj komentarz