Czy ten incydent to początek końca kruchej koalicji byłego i obecnego prezydenta miasta? Zobaczymy!
Na pierwszej w tym roku sesji rady miasta doszło do zgrzytu na linii Adam Fudali – Piotr Kuczera i jego zastępcy. Czy to oznacza początek końca tej koalicji? Zobaczymy. Poszło o zastępców prezydenta Kuczery. Adam Fudali, który teraz jest przewodniczącym rady miasta, na koniec sesji zadał dość kontrowersyjne pytania. Zażądał mianowicie dostarczenia wykazu osób oceniających wnioski grantowe zawierających krótkie notki biograficzne i wykaz ich referencjami, a także informacji, czy za swoją pracę dostali wynagrodzenie. Drugie pytanie dotyczyło nowego pełnomocnika prezydenta Wojciecha Studenta.
Jak stwierdził, doszły go wieści, że ten pan projektował kiedyś dla miasta boisko przy Rudzie. – Z tym boiskiem mieliśmy duże problemy, chodziło o drenaż, odprowadzenie wody. Sprawę miasto skierowało do sądu, zapadł wyrok. Informacja która do mnie dotarła, jest taka: wina leży po stronie wykonawcy i projektanta – mówił m.in. Adam Fudali.
Zaraz po swoim wystąpieniu – jako szef rady miasta – odmówił udzielenia głosu prezydentowi Kuczerze i zakończył obrady! Dodajmy, że sesja była transmitowana na żywo w internecie. Kiedy spośród radnych podniosły się głosy sprzeciwu, Adam Fudali kilka razy powtórzył, że zamknął obrady. W końcu jednak pozwolił Piotrowi Kuczerze odpowiedzieć na pytania. Prezydent zapewnił m.in., że sprawą Wojciecha Studenta zajmie się komisja rewizyjna.
Następnego dnia, na konferencji prasowej, skomentował zachowanie Adama Fudalego. – Mówiliśmy, że mamy Wersal, ale najwyraźniej w tym Wersalu nie wszyscy dobrze się czują. Zgrzyty mają to do siebie, że albo kończą się zniszczeniem mechanizmu albo jego naprawą. Jestem zdeterminowany, by prowadzić miasto w kierunku nowego otwarcia, pomimo tego, że są próby, by do tego nie dopuścić – mówił.
Oby nie okazało się, że dobra współpraca Adama Fudalego i Piotra Kuczery trwała nieco ponad miesiąc. Adam Fudali rządził Rybnikiem przez 16 lat.
Komentarze