Adam znalazł się i jest już bezpieczny / Policja Śląska
Adam znalazł się i jest już bezpieczny / Policja Śląska

Dzisiaj kilka minut po 14. policjanci odnaleźli poszukiwanego od wczoraj 29-letniego Adama. Mężczynę wypatrzyli kryminalni z rybnickiej grupy poszukiwawczej w miejscowości oddalonej od Rybnika ponad 25 km. Niepełnosprawny jest już pod opieką rodziny, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Od wczoraj policjanci wspólnie ze strażą pożarną oraz straż miejską (w sumie kilkadziesiąt osób) poszukiwali zaginionego 29-latka z Rybnika. W akcji wzięła udział specjalna grupa straży pożarnej, przewodnicy policyjni z psami tropiącymi oraz policyjny śmigłowiec.  – Na bieżąco weryfikowaliśmy informacje, które docierały do dyżurnego rybnickiej komendy. Dzisiaj skupiliśmy się na przeszukiwaniu terenów leśnych w rejonie Orzepowic i Chwałęcic – relacjonują policjanci.
Mundurowii ustalili, że zaginiony prawdopodobnie wysiadł z autobusu  wczoraj około godz. 10  na dworcu komunikacji miejskiej, następnie poszedł w kierunku Orzepowic.  Około południa widziany był w okolicy tartaku. Od tego momentu niestety ślad się urwał.  Kolejny sygnał jaki dotarł do policjantów dzisiaj, pochodził od mieszkańców ulicy Łącznej. Kilka minut przed godz. 14 policja otrzymała zgłoszenie od kierowcy, który jechał przez Kuźnię Raciborską i widział mężczyznę, który przypominał zaginionego.

Policjanci natychmiast pojechali w tym kierunku, okazało się jednak, że Adam był widziany w tym rejonie przed godziną. Po przejechaniu Kuźni, policjanci postanowili jednak zawrócić i jeszcze raz sprawdzić uliczki,  wtedy w pobliżu kościoła zauważyli siedzącego na ławce mężczyznę. Był to zaginiony rybniczanin. 
29-latek  trafił już pod opiekę rodziny. Na szczęście nic mu się nie stało, był jedynie zmęczony i bardzo głodny. Pokonał na piechotę ponad 25 km. Szedł prawdopodobnie całą noc, przez las i w końcu dotarł do Kuźni.

Komentarze

Dodaj komentarz