Zaległy urlop wójta

 

Na pytania Czytelników odpowiada Michał Podsiedlik, prawnik z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach.

 

Radni jednej z gmin twierdzą, że na koniec kadencji będą zmuszeni wypłacić wójtowi tej gminy około 30 tys. zł ekwiwalentu, ponieważ wójt przez całą kadencję wykorzystał tylko 15 dni urlopu. Czy według obowiązujących przepisów wypłacenie ekwiwalentu w takiej sytuacji jest zgodne z prawem i czy jest to konieczne, jeśli wójt, burmistrz bądź prezydent nie wykorzysta przysługującego mu urlopu wypoczynkowego? Czy wójta, burmistrza lub prezydenta nie obowiązują te same przepisy, co pozostałych pracowników, to znaczy, że jeśli nie wykorzysta urlopu w danym roku, to musi to zrobić do 30 września następnego? Czy w sytuacji, kiedy np. sekretarz gminy chce wysłać wójta na urlop, a ten nie chce go wziąć, to sprawa nie powinna ulec przedawnieniu? Czy Państwowa Inspekcja Pracy może ukarać wójta, burmistrza lub prezydenta grzywną, jeśli ten nie skorzysta z urlopu (chociaż nie ma ku temu żadnych przeszkód), a żąda wypłacenia ekwiwalentu?
 
Pracodawcą wójta jest urząd gminy. Warto dodać, że czynności z zakresu prawa pracy wobec wójta związane z nawiązaniem i rozwiązaniem stosunku pracy wykonuje przewodniczący rady gminy, a pozostałe czynności (np. udzielanie urlopu) – wyznaczona przez wójta osoba zastępująca lub sekretarz gminy, z tym, że wynagrodzenie wójta ustala rada gminy, w drodze uchwały. Trzeba zaznaczyć, że w kwestiach nieuregulowanych przez ustawę o pracownikach samorządowych (brak tam zagadnień związanych z urlopami), stosuje się przepisy Kodeksu pracy.
W efekcie pracodawca jest obowiązany udzielić pracownikowi urlopu w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik nabył do niego prawo, najpóźniej jednak do 30 września następnego roku kalendarzowego. Co istotne, ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop może być pracownikowi wypłacony wyłącznie w sytuacji ustania stosunku pracy. Należy podkreślić, że wszelkie roszczenia ulegają przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia, w którym stało się ono wymagalne.
Reasumując, w opisanej sytuacji wypłacenie ekwiwalentu za niewykorzystany urlop byłoby zgodne z prawem tylko w sytuacji ustania stosunku pracy (np. przegrane wybory na stanowisko wójta). Osoba wyznaczona przez wójta lub sekretarz gminy ma obowiązek udzielić urlopu wójtowi najpóźniej do 30 września następnego roku kalendarzowego. Okres przedawnienia roszczeń w prawie pracy wynosi trzy lata. Odnosi się to również do kwestii urlopu wypoczynkowego. Jeżeli więc wójt nie chce skorzystać z urlopu, to po trzech latach jego prawo do skorzystania z tego uprawnienia ulega przedawnieniu. Nieudzielenie przysługującego urlopu wypoczynkowego stanowi wykroczenie, które podlega karze grzywny od 1 000 zł do 30 000 zł. W razie kontroli przeprowadzanej przez inspektora pracy osoba winna takiego stanu rzeczy ponosi odpowiedzialność (np. ukaranie mandatem, skierowanie wniosku o ukaranie do sądu karnego itp.). Ponadto taką sprawę pod kątem finansowym może zbadać regionalna izba obrachunkowa.
Podstawa prawna:
art. 8 i 43 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr 223, poz. 1458 z późniejszymi zmianami),
art. 161, 168, 171, 282 i 291 Kodeksu pracy.
 
Masz pytanie do PIP? Pisz na adres redaktor@nowiny.rybnik.pl.

Komentarze

Dodaj komentarz