2 tysiące złotych przekazał Pszów na Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 roku. Wiele naszych gmin w ogóle nie odpowiedziało na prośbę.
Pszów jest drugim miastem po Rybniku, które włączyło się w projekt tworzenia ekspozycji dokumentującej wywózkę Górnoślązaków do Związku Radzieckiego. Wcześniej Rybnik przekazał na ten cel 5 tysięcy złotych. - Wiemy, że te 2 tysiące złotych to symboliczna cegiełka, ale chcieliśmy wspomóc chociaż w ten sposób projekt upamiętnienia Górnoślązaków, którzy w 1945 roku zostali wywiezieni. Z samego Pszowa było to około 45 - 48 osób. Wydarzenia te były długo ukrywane, dlatego dzisiaj nie wszyscy o nich wiedzą. Trzeba o nich mówić - mówi Marek Hawel, burmistrz Pszowa. Przypomnijmy, że Rybnik przekazał 5 tysięcy złotych. Ponadto Knurów przekazał 3, tysiące złotych, a Pilchowice 10 tysięcy złotych. Największa kwota wpłynęła z Katowic - 50 tysięcy złotych.
Z kolei Czerwionka - Leszczyny, Orzesze, czy Ornontowice w ogóle nie odpowiedziały na zaproszenie do udziału w projekcie, zaś Kuźnia Raciborska odmówiła - przesłała odpowiedź negatywną.
Przypomnijmy, że Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 roku powstaje na mocy porozumienia gminy Radzionków z katowickim oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej. Ekspozycja ma zostać otwarta w lutym przyszłego roku. Gabriel Tobor, burmistrz Radzionkowa podkreśla, że udział w projekcie jest dobrowolny dla zaproszonych miast i gmin. Chodzi o wspólne upamiętnienie tragedii wielu śląskich rodzin.
" Deportacje kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców Górnego Śląska do pracy przymusowej w Związku Radzieckim w 1945 roku to jedna z największych XX-wiecznych tragedii, które dotknęły nasz region. Tragedia pozostawiła po sobie bolesne rany w górnośląskiej społeczności. Pamięć o niej, mimo zakazu ze strony władz komunistycznych, pielęgnowana była wśród rodzin wywiezionych. Aż do 1989 roku temat wywózek nieobecny był w mediach, w prasie, w opracowaniach naukowych. Ale przetrwał w społecznej pamięci. Dopiero upadek systemu komunistycznego umożliwił publiczne wyartykułowanie krzywdy, jaka spotkała dziesiątki tysięcy Górnoślązaków" - czytamy na stronie deportacje45.pl, gdzie można znaleźć więcej informacji.
Komentarze