Odejście za porozumieniem stron

 

Na pytania Czytelników odpowiada Michał Podsiedlik, prawnik z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach.


Jestem zatrudniony na umowie o pracę na czas nieokreślony. Ostatnio bardzo mocno posprzeczałem się z szefem. W trakcie kłótni dowiedziałem się, że mam natychmiast podpisać zgodę na odejście za porozumieniem stron, bo jak nie, to zwolni mnie dyscyplinarnie. Czy mogę się jeszcze odwołać od takiego porozumienia?
 
Kodeks pracy nie zawiera regulacji dotyczących sposobów uchylenia się od skutków oświadczenia woli (np. porozumienia stron). W tym zakresie stosuje się Kodeks cywilny, który wyróżnia 5 wad oświadczenia woli: stan wyłączający swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli; pozór; błąd; podstęp oraz groźba bezprawna (szerzej na ten temat: Piotr Wąż "Oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę dotknięte wadą", Praca i Zdrowie 3/2014). Co do zasady, poinformowanie pracownika o negatywnej ocenie jego działania i wskazanie mu możliwych konsekwencji prawnych, w tym uprzedzenie o możliwości rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, nie stanowi groźby bezprawnej (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8.05.2002 r., I PKN 160/01).
W praktyce pracownicy bardzo często dopatrują się groźby bezprawnej, gdy pracodawca stawia ich przed wyborem: porozumienie stron albo rozwiązanie umowy o pracę z winy pracownika w trybie natychmiastowym (tzw. "dyscyplinarka"). Nie mamy do czynienia z groźbą bezprawną, gdy celem takiego zachowania pracodawcy nie jest zdobycie za wszelką cenę zgody na porozumienie stron, lecz pozostawienie pracownikowi wyboru sposobu rozwiązania umowy o pracę. Istnienie pewnej presji czasowej (konieczność podjęcia natychmiastowej decyzji) nie oznacza wymuszenia na pracowniku zgody na porozumienie stron. Dzieje się tak zwłaszcza w sytuacji, gdy istnieją powody do rozwiązania umowy z winy pracownika (np. nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy, zabór mienia, spowodowanie poważnej szkody w mieniu pracodawcy), a pracownik, aby uniknąć negatywnych konsekwencji takiej sytuacji, decyduje się na zawarcie porozumienia. Nie ma wówczas mowy o groźbie bezprawnej.
W skrajnych przypadkach może jednak dochodzi do celowego działania wymuszającego na pracowniku zgodę na porozumienie stron, zwłaszcza gdy brak jest podstaw do rozwiązania umowy w trybie natychmiastowym z winy pracownika. W takich szczególnych okolicznościach zachowanie pracodawcy może zostać uznane za naruszające zasady współżycia społecznego i tym samym groźba skierowana przez niego wobec pracownika – za bezprawną (zob. uzasadnienie do wyroku SN z dnia 22.01.2004 r., I PK 199/03). Pracownik, który uważa, że złożone przez niego oświadczenie woli było wynikiem groźby, powinien przedłożyć pracodawcy na piśmie stosowne oświadczenie. Uprawnienie to wygasa z upływem roku od chwili, kiedy stan obawy ustał. Jeżeli jednak pracodawca nie uzna takiego oświadczenia, co w praktyce jest regułą, pozostaje droga postępowania sądowego.
Podstawa prawna:
art. 300 Kodeksu pracy,
art. 82 – 88 Kodeksu cywilnego.

Masz pytanie do PIP? Pisz na adres redaktor@nowiny.rybnik.pl.

Komentarze

Dodaj komentarz