Złodziejom najbardziej przypadły do gustu auta niemieckie. / Policja Rybnik
Złodziejom najbardziej przypadły do gustu auta niemieckie. / Policja Rybnik

Rybniccy kryminalni zakończyli śledztwo przeciwko dwóm mieszkańcom Gliwic, którzy kradli auta na całym Śląsku. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu. Złodzieje usłyszeli 10 zarzutów, za które grozi im do 10 lat więzienia.

Dwaj bracia z Gliwic od października zeszłego roku do czerwca kradli samochody na terenie całego Śląska. Przestępczą działalność zakończyli, gdy wpadli w ręce rybnickich policjantów. - Są podejrzani o włamania i kradzieże pięć aut m.in w Rybniku, Mikołowie i Gliwicach, a do kolejnych pięciu próbowali się włamać – informuje nadkomisarz Aleksandra Nowara, oficer prasowa policji w Rybniku. Na trop złodziei kryminalni trafili po kradzieży z ulicy św. Maksymiliana w Rybniku volkswagena tourana, do której doszło 9 czerwca. Tego samego dnia mundurowi odnaleźli skradziony pojazd i złapali podejrzanych, którzy schowali łup w warsztacie samochodowym poza Rybnikiem. - W trakcie czynności okazało się, że mężczyźni mają na koncie więcej tego rodzaju przestępstw. Interesowali się samochodami w różnych miastach, a ich ulubionymi markami były: volkswagen, audi i seat. Policjanci odzyskali dwa z pięciu skradzionych aut, odnaleźli również części z pozostałych dwóch pojazdów. Obecnie śledczy zajmują się osobami, które pomagały ukryć łup oraz pośredniczyły w sprzedaży części. Podejrzani przyznali się do przestępstw i dobrowolnie poddali karze. O ich losie zdecyduje teraz sąd.

Komentarze

Dodaj komentarz