Nie dzwoni się na policję dla żartu

Pierwsza z interwencji miała miejsce w niedzielny poranek, na ul. Wodeckiego. Mundurowi, którzy udali się pod wskazany adres otrzymali zgłoszenie awantury domowej. Na miejscu okazało się, że prowodyrem kłótni była nietrzeźwa kobieta, która zadzwoniła na numer alarmowy bo chciała zapalić papierosa, a nikt z domowników nie chciał jej nim poczęstować. Pijana 47-latka została poinformowana o skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu. W ten sam sposób zakończyła się również i wczorajsza interwencja. Tym razem oficer dyżurny odebrał telefoniczne zgłoszenie od 50-letniego mieszkańca ul. Żeromskiego. Po przybyciu na miejsce wyszło na jaw, że także i tam obecność stróżów prawa okazała się zbędna. Problemem jastrzębianina okazał się bowiem alkohol, a w zasadzie jego brak, gdyż żona postanowiła wylać trunek do zlewu. Za bezpodstawne wezwanie policji obu żartownisiom grozi wysoka grzywna.

Komentarze

Dodaj komentarz