Wczoraj do aresztu śledczego trafiło dwoje młodych żorzan, którzy napadli na pracownika jednego z salonów gier o niskich wygranych. Po łup przyjechali na hulajnogach. Grozi im do 12 lat więzienia.
Najbliższe trzy miesiące za kratkami spędzą 20-letnia żorzanka i jej o cztery lata starszy kompan. -Wczoraj na wniosek prokuratora i policjantów sąd wysłał ich do aresztu tymczasowego. Usłyszeli zarzuty rozboju na 20-letnim pracowniku salonu gier – informuje aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa żorskiej policji. Jak ustalili śledczy, napastnicy pojawili się w salonie nocą z wtorku na środę. Przyjechali na hulajnogach. W pewnym momencie opuścili budynek, jednak po chwili wrócili do niego. Około 4.00 gazem łzawiącym zaatakowali pracownika i zmusili go do wydania pieniędzy. Uciekli na hulajnogach, lecz po krótkim pościgu policjanci złapali dziewczynę. Mężczyznę zdradziła pozostawiona przed jednym ze sklepów hulajnoga. Jego wizerunek zarejestrowały też kamery monitoringu przemysłowego. Grozi im nawet 12 lat więzienia.
Komentarze