Jak informuje Polska Agencja Prasowa, biegli psychiatrzy rozpoczęli miesięczną obserwację Dariusza P. z Jastrzębia-Zdroju, podejrzanego o podpalenie domu, w którym śmierć ponieśli jego bliscy. Po badaniach specjaliści wypowiedzą się, czy mężczyzna był poczytalny.
Jak podaje PAP, obserwacja jest prowadzona w Szpitalu Psychiatrycznym przy Areszcie Śledczym we Wrocławiu. Zgodnie z decyzją sądu ma potrwać cztery tygodnie. Jeśli po takim badaniu biegli nie będą w stanie sporządzić opinii, będzie je można przedłużyć o kolejne dwa tygodnie. Psychiatrzy mogą też wnioskować o poszerzenie ich zespołu o specjalistę w dziedzinie psychologii lub o wykonanie dodatkowych badań, np. tomografii komputerowej mózgu.
Przypomnijmy, w pożarze, do którego doszło w maju ubiegłego roku, zginęła żona Dariusza P. i czworo ich dzieci. Mężczyzna został zatrzymany i aresztowany pod koniec marca. Gliwicka prokuratura zarzuciła mu zabójstwo pięciu osób, a także usiłowanie zabójstwa szóstej, najstarszego syna, który ocalał z pożaru.
Komentarze