Członkowie sekcji modelarskiej rybnickiego aeroklubu / Archiwum aeroklubu
Członkowie sekcji modelarskiej rybnickiego aeroklubu / Archiwum aeroklubu

 

W tym roku Aeroklub ROW obchodzi 50-lecie istnienia. Z tej okazji przypominamy, jak doszło do jego powstania. Dziś pierwsza część tej opowieści.


Gdy w listopadzie 1918 roku Polska odzyskała niepodległość, władze cywilne i wojskowe przystąpiły do wieloletnich planów umacniania pozycji gospodarczej i militarnej państwa. Między innymi przystąpiono do budowy struktur sił lotniczych, które już w minionej wojnie odgrywały znaczącą rolę na polach bitewnych. W marcu 1923 roku powołano Ligę Obrony Powietrznej Państwa (LOPP), która popularyzować miała lotnictwo wśród społeczeństwa. Równolegle aktywną działalność prowadziło Towarzystwo Obrony Przeciwgazowej, która miała uczyć ludność zabezpieczenia się przed ewentualnym atakiem gazowym. Ze względu na zbieżność celów, jakim było umocnienie obronności kraju, w lutym 1928 roku obie te organizacje połączyły się w Ligę Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej (LOPP).
 
Lotniska i hangary
 
Zgodnie z zadaniami statutowymi Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej zajmowała się na terenie całego kraju budową lotnisk, hangarów, warsztatów, stacji benzynowych i innej infrastruktury potrzebnej dla rozwoju lotnictwa. Także na Śląsku zaczęły powstawać pierwsze formalne zalążki grup zainteresowanych lotnictwem, przyszkolne modelarnie i lądowiska szybowcowe. Dzięki pomocy materialnej Kolejowego Obwodu LOPP w Katowicach i hojności społeczeństwa już w 1928 roku w kilku śląskich miastach utworzono pracownie modelarskie i młodzieżowe stowarzyszenia lotnicze. Rok później z tych samych środków sfinansowano zakup pierwszych dwóch szybowców dla potrzeb szkoleniowych. Jednocześnie powołano Śląski Klub Lotnictwa Żaglowego, który początkowo działał jako jedna z sekcji Kolejowego Obwodu LOPP, a później Aeroklubu Śląskiego.
Dzięki pomocy tych dwu organizacji Śląski Klub Lotnictwa Żaglowego mógł zaopatrzyć się w dodatkowy sprzęt potrzebny do obsługi posiadanych już szybowców i szkolenia pilotów we własnym zakresie. Jednak brak instruktorów z odpowiednimi kwalifikacjami uwidocznił się wyraźnie po pierwszych nieudanych próbach lotów szybowcowych w okolicach Katowic. Nauczeni przykrym doświadczeniem działacze Śląskiego Klubu Lotnictwa Żaglowego wydelegowali wówczas kilku swoich członków na kursy szybowcowe do Bezmiechowej, gdzie otrzymali oni fachowe i gruntowne przeszkolenie oraz uzyskali kategorie B i C pilotów szybowcowych. Odtąd cykl szkoleń dalszych kandydatów mógł odbywać się już w oparciu o własne przeszkolone kadry instruktorów.
 
Koła szybowcowe
 
W grudniu 1931 roku z połączenia Śląskiego Klubu Sportowego i Lotniczej Kadry Kolejowej powstał Aeroklub Śląski. W 1932 roku włączono doń również Śląski Klub Lotnictwa Żaglowego, który przemianowano na Sekcję Szybowcową przy Aeroklubie Śląskim. Decyzją Ministerstwa Komunikacji z 1933 roku Sekcję Szybowcową przy Aeroklubie Śląskim przemianowano na Okręgowy Komitet Szybowcowy, który był utrzymywany i finansowany przez Ligę Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej( LOPP) i Aeroklub Śląski. Z tych samych źródeł finansowano również Harcerskie Koło Szybowcowe, które na terenie Śląska miało osiem oddziałów. Po tych kolejnych przemianach okręgowy komitet szybowcowy przystąpił do organizowania na terenie Śląska sieci kół szybowcowych, które powstawały na naturalnych terenach najbardziej nadających się na szybowiska.
W ten sposób między innymi powstało Koło Szybowcowe w Rybniku, które oficjalnie powołano do życia 20 kwietnia 1933 roku. Początki działalności garstki entuzjastów nie były łatwe, brakowało pieniędzy, sprzętu, odpowiedniego pomieszczenia i terenu. W tym okresie działalność koła koncentrowała się głównie na modelarstwie, pogadankach i organizowaniu wystaw o tematyce lotniczej. W lutym 1935 roku uchwałą członków koła nauczycielskiego Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej (LOPP) postanowiono zorganizować przy Państwowym Gimnazjum w Rybniku kurs teoretyczny i praktyczny modelarstwa lotniczego połączony z kursem teoretycznym szybownictwa, co przyczyniło się do znacznego wzrostu zainteresowania lotnictwem wśród młodzieży. Wkrótce krąg zwolenników podniebnego latania powiększył się tak bardzo, że zainteresował się nimi starosta Jan Wyglenda (1894-1973).
 
Zdolna młodzież
 
Dzięki jego protekcji przyszłymi lotnikami zaopiekowało się powiatowe koło LOPP, które wyasygnowało na działalność Koła Szybowcowego w Rybniku odpowiednie fundusze. Ze znaczącą pomocą materialną przyszli też kupcy. Zaledwie po trzech latach istnienia Koło Szybowcowe w Rybniku należało do najbardziej aktywnych na Śląsku. W tym okresie za dworcem kolejowym w rejonie wieży ciśnień przy ulicy Świerklańskiej wzniesionej na naturalnym wzniesieniu o wysokości 276 m n.p.m zagospodarowano odpowiednie tereny pod szybowisko, przy którym powstał obszerny hangar na sześć szybowców, wyposażony w warsztaty szybowcowe, dwa wózki transportowe i linę startową, zaś do dyspozycji młodych lotników były dwa szybowce szkolne Skaut i Wrona. Dodajmy, że Skauta zbudowała we własnych warsztatach zrzeszona w kole rybnicka młodzież.
 

 
 
PS Józef Kolarczyk to autor książek: "Śladami przeszłości ziemi rybnickiej", "Szpital za czerwonym murem. Monografia Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku" oraz wielu artykułów dotyczących historii regionu rybnickiego i Górnego Śląska. Tytuł i śródtytuły oraz wstęp pochodzą od redakcji. Wkrótce w "Nowinach" ciąg dalszy historii rybnickiego lotnictwa.

Galeria

Komentarze

Dodaj komentarz