Pamiątkowe zdjęcie jednej z grup przed wyjściem / Adrian Karpeta
Pamiątkowe zdjęcie jednej z grup przed wyjściem / Adrian Karpeta

Dzisiaj spod bazyliki wyruszyła 69. Rybnicka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę. Do Częstochowy idzie ok. 4 tysięcy pątników.
W grupie pielgrzymów wypatrzyliśmy Aleksandrę Nowarę, policjantkę z Rybnika. - Idę po raz jedenasty, ale miałam dużą, chyba 20-letnią przerwę. Chodziłam na pielgrzymkę jako młoda dziewczyna - mówiła nam policjantka.
Na trasę wyruszył też Mateusz Banaszkiewicz z Kabaretu Młodych Panów. - Idziemy z małżonką, dzieci zostawiliśmy w domu. Cieszymy się bardzo, że wreszcie nam się udało. Idziemy ze swoimi, prywatnymi intencjami, o zdrowie i szczęście w rodzinie. Chcemy je donieść. Dzisiejszy dzień jest dla nas bardzo ważny - mówili. Jak dodał Mateusz, jego koledzy z kabaretu spędzają urlop na plażach, wypoczywając.
Łukasz Weinert zostawił w domu żonę i córeczki Emilkę i Kingę i poszedł na Jasną Górę po raz szósty. - Nie byłam jeszcze ani razu. Może dam się namówić, kiedy dzieci podrosną. Od dziesięciu lat mówię: może za rok - śmiała się Zuzanna, żona Łukasza.
Z dziećmi szli za to Ola i Krzysztof Mendrok z Pawłowic. - Paulinka ma 1,5-roku, Karolinka 4 lata - mówiła pani Ola. Już na starcie mieli przygody - zepsuło się kółko w jednym wózku. Pani Ola idzie czternasty raz, ale z dziećmi po raz pierwszy.
W drogę wyruszyli też nasi posłowie, Grzegorz Matusiak i Krzysztof Gadowski.
Mszę na rozpoczęcie pielgrzymki odprawił arcybiskup Wiktor Skworc. - Pójdziecie jako pielgrzymi, świadkowie Boga (...). Pójdziecie do naszej Kany Galilejskiej na wesele, na święto. Tutaj, w tej bazylice, i tam, na Jasnej Górze, kiedy staniemy w sobotę tam, na wałach jasnogórskich, przekonamy się, że tu i tam jest coś więcej niż Kana, bo jest Chrystus, a z nim Jego Matka. W Kanie Jezus był gościem, tu jest gospodarzem (...). Pielgrzymka będzie dla was czasem oczyszczenia. Starajcie się pielęgnować miłość w waszym codziennym życiu. Będziecie szli jako mocna reprezentacja Kościoła archidiecezji katowickiej. Tak będziecie rozpoznawani: Katowice idą, Ślązacy idą na Jasną Górę. Bardzo was proszę, żebyście dawali świadectwo wobec spotykanych ludzi. Mam nadzieję, że po powrocie o tym nie zapomnicie i będziecie kochać Kościół, angażując się w jego życie w ramach wspólnot parafialnych, ruchów czy stowarzyszeń, nade wszystko angażując się w wasze rodziny, żeby były miłością wielkie. Mam nadzieję, że plonem tego pielgrzymowania będą konkretne decyzje, bo przecież niesiecie wiele treści w waszych sercach, nie tylko plecaki. Słowo do młodych ludzi: odczytujcie w czasie waszego pielgrzymowania boży plan wobec swojego życia, bo modlimy się o nowe powołania, bo modlimy się również o święte rodziny, świętych małżonków. Niech to pielgrzymowanie będzie etapem przygotowania do życia w małżeństwie i rodzinie - mówił ksiądz arcybiskup.
- Ta pielgrzymka jest w pewnym sensie historyczna. Dzisiaj żegna nas proboszcz tej bazyliki, ksiądz Franciszek Musioł, a w niedzielę, kiedy przyjdziemy tutaj na zakończenie pielgrzymki, będzie nas witał nowy proboszcz, ksiądz Grzegorz Olszowski. Chciałem gorąco prosić was o modlitwę w intencji księdza proboszcza Franciszka, odchodzących z tej parafii księży. Módlmy się również za nowego proboszcza, który obejmie tę posługę już w sobotę wieczorem. Ksiądz Olszowski prosił o modlitwę na pielgrzymce - mówił ksiądz Marek Bernacki, organizator rybnickiej pielgrzymki.
Pielgrzymów żegnał prezydent Rybnika Adam Fudali. - Dziękuję wam za modlitwę. Czułem ją na łożu boleści, kiedy leżałem w szpitalu, bardzo chory - mówił Adam Fudali.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz