Żołnierze 4. baterii II dywizjonu 23. pułku artylerii polowej / Zbiory muzeum wŻorach
Żołnierze 4. baterii II dywizjonu 23. pułku artylerii polowej / Zbiory muzeum wŻorach

 

W czasie wojen śląskich w Żorach stacjonował słynny regiment generała pułkownika Karla Friedricha von Posadowsky`ego, a później pułk złożony z kawalerzystów rekrutowanych w Polsce.


W połowie XVIII wieku austriacki (czeski) dotąd Śląsk został włączony do Królestwa Prus, którym władali protestanccy Hohenzollernowie. Stało się to w wyniku wojen śląskich, toczonych w latach 1740-1763. Wojska pruskie odnosiły błyskawiczne sukcesy. W granicach państwa Fryderyka II Hohenzollerna znalazły się także miasta naszego regionu. Katolickim Habsburgom pozostał jedynie Śląsk Cieszyński, paradoksalnie w znacznej mierze zamieszkany przez ewangelików, czyli protestantów. Wiele ciekawostek na temat przebiegu i skutków konfliktu prusko-austriackiego na życie Górnoślązaków znajdziemy w najnowszej książce Ryszarda Kaczmarka i Jakuba Grudniewskiego "Żory w dobie panowania Hohenzollernów 1742-1918/1919", która ukazała się nakładem żorskiego muzeum, a której promocja odbyła się niedawno w sali ślubów na rynku.
 
Miasto cesarskie
 
W momencie wybuchu wojny w 1740 roku od ponad stulecia było to już miasto cesarskie (należące do króla Czech z dynastii Habsburgów, który nosił koronę cesarza niemieckiego), miało samodzielność finansową, polegającą na prawie do ściągania podatków od: gruntów, lasów i stawów, z czynszów, cła i zysków mieszkańców. Mogło także czerpać dochody z należących do niego różnego rodzaju biznesów, przede wszystkim młynów i karczm. Uprawnienia te wynikały z wykupienia praw monarszych przez miasto. Dochodem króla (cesarza Niemiec) były tylko regalia. Autorzy książki informują, że dokument taki, podpisany przez cesarza Rudolfa II w 1603 roku, gwarantowali również późniejsi władcy. Jako ostatni zrobił to w 1740 roku Karol VI Habsburg.
Po wybuchu konfliktu mieszkańcy, a przede wszystkim władze miasta, zachowały na początku wierność Habsburgom. Podobnie zresztą uczyniła większość stanów śląskich. Ponieważ jednak armia nieprzyjacielska parła naprzód w ogromnym tempie, zobowiązania bardzo szybko poszły w niepamięć i ustąpiły miejsca trzeźwej kalkulacji. Dla Żor prawdziwa wojna zaczęła się wiosną 1941 roku, gdy w okolicy pojawiły się wojska pruskie. Wkrótce cesarzowa Maria Teresa austriacka wstępnie zgodziła się na oddanie Śląska Prusom. Pobyt wojsk okupacyjnych na koszt mieszkańców organizował do końca działań zbrojnych nowy tymczasowy urząd pruski. Był to Generalny Polowo-Wojenny Komisariat (General-Feld-Kriegs-Commissariat), na czele którego stał najpierw Karl Franz von Reinhardt, a potem zastąpił go Ludwig Wilhelm von Münchow. Żory trafiły pod jurysdykcję Kamery we Wrocławiu, druga mieściła się w Głogowie.
 
Rozkazy z kamery
 
Tej instytucji podporządkowano żorski magistrat zarówno w sprawach finansowych, między innymi ściągania podatków, zaopatrzenia wojska oraz w kwestii bezpieczeństwa wewnętrznego poprzez wykonywanie zarządzeń policyjnych, jak i personalnych – zaznaczają autorzy książki. Potem do miasta płynęły dyspozycje z nowo utworzonej ekspozytury wrocławskiej Kamery w Tarnowskich Górach. Burmistrz Georg Hallatsch otrzymał szczegółowe decyzje o wysokości obciążenia podatkami i kosztami kwaterunku wojska. Warto tu dodać, że Żory należały do tych miast, które najboleśniej odczuły finansowe skutki wojny. Na ich terenie zlokalizowano bowiem garnizony i wyznaczono stałe miejsca postojów podczas przemarszów, a to wymagało ogromnych nakładów. Jesienią 1741 roku stacjonowali w Żorach dragoni z regimentu generała pułkownika Karla Friedricha von Posadowsky`ego.
Jednostka, którą utworzono w 1689 roku, cieszyła się wielkim mirem w całej armii. Jej dowódca pochodził z Brandenburgii, a służył wcześniej w elitarnych pułkach kirasjerów. Podczas pierwszej wojny śląskiej regiment von Posadowsky`ego bardzo się wyróżnił. Najpierw skutecznie wymusił na Wrocławiu tzw. układ o neutralności, który pozwolił pruskim oddziałom wkroczyć do stolicy Śląska bez walki. Potem pułkownik von Posadovsky z sukcesem  dowodził lewym skrzydłem wojsk Fryderyka II  w ważnej bitwie pod Małujowicami.
 
Wyjątkowy pułk
 
Kaczmarek i Grudniewski piszą, że na początku 1742 roku, po zerwaniu rozejmu, w lutym do Żor wkroczyły szwadrony dość wyjątkowego pułku ułanów. Należeli do niego kawalerzyści rekrutowani na terenie... Polski po zawarciu umowy między królem Prus a elektorem saskim i jednocześnie królem Polski Augustem III Wettynem. Do 1743 roku regimentem tym dowodził pułkownik Georg Christoph von Natzmer, a jego zastępcą był Paweł Józef Małachowski (Paul Joseph Malachow von Malachowski), który urodził się wprawdzie w Polsce, lecz od najmłodszych lat był na służbie elektora saskiego, a następnie monarchy Prus. W Żorach stacjonowały dwa szwadrony tego pułku. 18 marca 1743 roku w Nysie generał Heinrich Karl von der Marwitz w imieniu króla przyjął hołd stanów górnośląskich. Akt ten zdecydował ostatecznie o przekształceniu Żor w miasto pruskie.

Komentarze

Dodaj komentarz