Ruszyła transferowa karuzela

 

Ledwo skończył się ligowy sezon, już na całego ruszyła karuzela transferowa w klubach Polskiej Hokej Ligi.

 

O tym, że JKH GKS Jastrzębie pożegnał się z trenerem Mojmirem Trliczikiem, już informowaliśmy. Teraz trwają poszukiwania jego następcy. Działacze jastrzębskiego klubu nie ukrywają, że po okresie współpracy z szkoleniowcami z Czech tym razem poszukiwania prowadzone są na innym rynku. Wieść gminna niesie, że blisko porozumienia się z trzecim zespołem w Polsce jest Rosjanin Andriej Parfionow. 43-letni trener zna realia polskiego hokeja, bowiem jeszcze do niedawna prowadził młodzieżową reprezentację Polski. Na razie w klubie nikt nie potwierdza angażu Rosjanina. Jednak decyzja o wyborze nowego trenera ma być ogłoszona lada dzień.

W kadrze jastrzębskiego zespołu rewolucji raczej nie będzie. Z klubem pożegnał się na razie tylko Richard Kral. Doświadczony napastnik postanowił zakończyć karierę. Nowy kontrakt z JKH podpisał już Leszek Laszkiewicz. W klubie zostaje na kolejny sezon Adrian Labryga. W poprzednim, 35-letni zawodnik rozegrał równo 50 spotkań. Zdobył w nich 10 goli, a 14 razy asystował. Na ławce kar spędził 111 minut. Dla popularnego "Leona" będzie to już siódmy sezon w Jastrzębiu. Z JKH GKS zdobył Puchar Polski, srebrny oraz brązowy medal mistrzostw Polski.

- W Jastrzębiu czuje się bardzo dobrze. Spędziłem tutaj przecież ostatnie sześć sezonów i nie miałem najmniejszego zamiaru niczego zmieniać. Bardzo szybko doszliśmy z działaczami do porozumienia i cieszę się, że dalej będę mógł grać w JKH - przyznał Labryga.

Komentarze

Dodaj komentarz