Strzały na autostradzie, obywatel Niemiec potrącił policjanta

Wydział kryminalny gliwickiej policji pod nadzorem prokuratury prowadzi postępowanie w sprawie potrącenia stróża prawa przez obywatela Niemiec. Ponieważ mężczyzna nie chciał zapłacić za wjazd na autostradę A4 w Żernicy (gmina Pilchowice), interweniowali mundurowi, którzy musieli użyć broni. Pirat drogowy został złapany po trwającym kilkadziesiąt minut pościgu.

Wczoraj około godz. 10.30 policjanci z komisariatu autostradowego zostali wezwani do punktu poboru opłat w Żernicy, gdzie kierowca volkswagena na niemieckich numerach rejestracyjnych nie chciał zapłacić za przejazd. Jak informuje komisarz Marek Słomski, oficer prasowy policji w Gliwicach, na widok mundurowych mężczyzna ruszył z miejsca. Następnie staranował bramki i zaczął uciekać autostradą w kierunku Krakowa. – Funkcjonariusze oddali kilka celnych strzałów w opony. Mimo to kierowca kontynuował ucieczkę. W Mysłowickich- Brzęczkowicach uszkodził bariery wjazdowe na A4, a w podkrakowskich Balicach sforsował kolejne szlabany i blokadę. Potem zjechał na drogę wojewódzką nr 94. W miejscowości Wielka Wieś potrącił próbującego go zatrzymać policjanta, tego samego, który interweniował pod Gliwicami. Funkcjonariusz z obrażeniami nogi trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – relacjonuje komisarz Słomski. Dodaje, że w zaistniałej sytuacji policjanci mieli prawo strzelać nawet do kierowcy.
Uciekinier został ujęty w Bolesławiu przez małopolskich i śląskich mundurowych. Zdążył jeszcze uszkodzić radiowóz i przejeżdżający samochód. Kierowca to 42-letni obywatel Niemiec. Nie był pod wpływem alkoholu, nie był też poszukiwany. Samochód nie był zarejestrowany jako kradziony. – Obecnie wyjaśniamy motywy postępowania mężczyzny – zaznacza oficer prasowy.

Komentarze

Dodaj komentarz