Po meczu piątka z kibicami / Dominik Gajda
Po meczu piątka z kibicami / Dominik Gajda

 

Żużlowcy mają za sobą kolejne spotkanie z kibicami i wygraną w treningu punktowanym z Betardem Wrocław.

 
Niemal 300 kibiców na widowni nowoczesnego Centrum Kulturalno-Edukacyjnego w Czerwionce-Leszczynach oklaskiwało w piątek rybnickich żużlowców. - To dowód na to, że w naszej gminie i w naszym mieście jest zapotrzebowanie na tę dyscyplinę sportu. Macie tu bardzo wielu kibiców, w życiu których żużel zajmuje ważne miejsce. Jestem jednym z nich - deklarował burmistrz Wiesław Janiszewski.
To była już druga prezentacja rybnickiego zespołu w tym roku.- Tak trzeba. Musimy być blisko kibiców, spotykać się z nimi. Dla nich w końcu jeździmy, bez kibiców żadna dyscyplina sportu nie miałaby sensu - mówił Dawid Stachyra.
Oprócz żużlowców na scenie efektownie zaprezentowała formacja taneczna Zygzak, a także zespół Underground. We wszystkich przypadkach organizatorzy starali się szukać tego, co łączy Rybnik i Czerwionkę-Leszczyny - na przykład Underground to zespół rybnicko - czerwieński... Na scenę zaproszono też Antoniego Fojcika - byłego żużlowca ROW Rybnik, który mieszka w Przegędzy.
A już dzień później rybniczanie rozegrali pierwszy mecz sparingowy rywalem naszej ekipy był ekstraligowy Betard Wrocław. Co ciekawe, pewnie (50:40) wygrali gospodarze startujący bez Lewisa Bridgera, Chrisa Harrisa i Vaclava Milika. Wrocławianie przyjechali natomiast bez Taia Woffindena i Troya Batchelora. Doskonale wypadł w rybnickiej ekipie Roman Chromik, zdobywca 10 punktów który udowodnił, że nie zamierza oddawać miejsca w składzie bez walki.
Wczoraj ŻKS ROW miał wyjechać na rewanż do Wrocławia. W sobotę planowany był sparing z Włókniarzem, ale prawdopodobnie nie dojdzie do skutku, bo... rozmyślili się częstochowscy działacze.
- Z naszej strony była gotowość do jazdy choć przecież Kacper Woryna, tak jak młodzieżowcy Włókniarza, startuje w sobotę w eliminacjach mistrzostw świata juniorów. A w niedzielę nasi seniorzy też jadą w Złotym Kasku, podobnie jak seniorzy z Częstochowy – mówi Krzysztof Mrozek, prezes ŻKS ROW Rybnik. - To trochę niepoważne. Szukamy innego sparingpartnera, ale znalezienie go na najbliższy weekend może być niewykonalne.

Komentarze

Dodaj komentarz