Agnieszka Błażyca-Smętek / Archiwum
Agnieszka Błażyca-Smętek / Archiwum

Pani radca prawna Agnieszka Błażyca-Smętek przez ponad dwie godziny odpowiadała na pytania Czytelników. – Niektóre osoby miały ze sobą wydanie "Nowin" z relacją z poprzedniego dyżuru, gdyż stanęły w obliczu nieco podobnych dylematów. W związku z tym dopytywały, czy mogą postąpić w taki sposób, jaki doradzano wówczas w konkretnych przypadkach – mówiła nam Agnieszka Błażyca-Smętek. A oto niektóre pytania i odpowiedzi.

Czy można zakończyć sprawę po dziewięciu latach egzekucji komorniczej? W 2004 roku zostałem niejako przymuszony do ugody przez sąd. Od tej pory komornik ściąga nie mój dług, a dopiero od roku ściąga zadłużenie główne w wysokości 11 tys. zł. Ściągnął już ponad 30 tys. plus 25,5 tys. kosztów i w zeszłym roku wznowił egzekucję, gdyż nie odpisywał zadłużenia głównego.

Roszczenie stwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu lub ugodą sądową przedawnia się po upływie 10 lat. Jeżeli w tym okresie egzekucja nie zostanie wszczęta, możliwe będzie uchylenie się od zaspokojenia takiego roszczenia. Należy jednak zaznaczyć, że bieg przedawnienia przerywa m.in. każda czynność komornika, która ma na celu uzyskanie danej należności. W przypadku przerwania biegu przedawnienia biegnie on na nowo. Jeżeli zatem komornik prowadzi egzekucję, to pomimo upływu czasu jest do tego uprawniony. Należy również wyjaśnić, że w przypadku egzekucji komorniczej w pierwszej kolejności ściąga się koszty i odsetki, a dopiero później należność główną.

Od ponad 30 lat uprawiałem działkę, która należała do mojej cioci. Ciocia jednak zmarła, a spadek po niej odziedziczyło dziewięciu spadkobierców, do których ja się nie zaliczam. Czy mogę w jakiś sposób nabyć prawa do tej działki, zwłaszcza że płaciłem wszystkie podatki i ponosiłem wszystkie koszty?

Może pan nabyć prawo do działki przez zasiedzenie. W takim przypadku należy nieprzerwanie przez co najmniej 30 lat postępować tak, jakby było się właścicielem danej nieruchomości, a więc użytkować ją, opłacać podatki, uprawiać itd. Stwierdzenie nabycia nieruchomości przez zasiedzenie odbywa się w toku postępowania sądowego. Stosowny wniosek należy złożyć do sądu rejonowego właściwego dla miejsca położenia działki, wskazując uczestników postępowania – właścicieli działki, czyli w tym przypadku wszystkich spadkobierców cioci.

Mama podarowała mi wszystkie swoje nieruchomości, w tym mieszkanie, które ona zajmuje na podstawie dożywotniej służebności. Mam dwóch braci. Czy w razie śmierci mamy umowa darowizny, w której ustanowiono ową dożywotnią służebność mieszkania, uchroni mnie przed obowiązkiem zapłaty zachowku tak samo jak umowa dożywocia?

Nie uchroni, ponieważ dożywotnia służebność mieszkania to nie to samo, co umowa dożywocia. Dożywotnia służebność mieszkania nie musi bowiem wiązać się z umową darowizny, a daje danej osobie tylko możliwość dożywotniego mieszkania. Natomiast umowa dożywocia wiąże się z przeniesieniem własności w zamian za dożywotnie utrzymanie zbywcy nieruchomości i zaliczana jest do czynności odpłatnych. Dlatego w przypadku umowy darowizny z jednoczesnym ustanowieniem służebności trzeba liczyć się z obowiązkiem zapłacenia zachowku, a w przypadku umowy dożywocia nie ma takiego obowiązku. Dopóki jednak mama żyje, istnieje możliwość modyfikacji zobowiązań stron za obopólną zgodą.

Mam sporo starych pieniędzy sprzed denominacji w 1994 roku. Były przeznaczone na budowę domu. Nie wymieniłam ich dlatego, że nie mogłam pogodzić się z tym, że za 10 tys. zł dadzą mi jeden zł. Co mam teraz z nimi zrobić? Czy jeszcze mogłabym mieć z nich jakąś korzyść?

Termin wymiany pieniędzy sprzed denominacji w 1994 roku minął z końcem grudnia 2010 roku. Należy dodać, że w tamtych czasach siła nabywcza nowego złotego była porównywalna z siłą nabywczą 10 tys. starych zł. W tej chwili już nigdzie niestety nie wymieni pani tych pieniędzy. Może pani liczyć jedynie na to, że kiedyś nabiorą one wartości kolekcjonerskiej. Redakcja podpowiada, że można odwiedzać giełdy staroci, gdzie prawdopodobnie najłatwiej będzie pani nawiązać kontakt z jakimś towarzystwem numizmatycznym.

Ostatnio zmarła mi babcia. I okazało się, że w testamencie zapisała mi pół domu, w którym mieszka mój ojciec, a syn babci, razem ze swoją drugą żoną, bo moja mama od dawna nie żyje. Druga połowa domu należy do taty, jako że mieli współwłasność z babcią. Ja jestem dorosły, mam swoje mieszkanie i nie zamierzać przenosić się do tego domu. Co zrobić z takim spadkiem? Boję się, żeby w związku z tą całą sytuacją nie spadły na mnie jakieś koszty.

W pierwszej kolejności należy przeprowadzić przed sądem postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku lub sporządzić u notariusza akt poświadczenia dziedziczenia. Zostanie wówczas stwierdzone pana prawo do udziału w nieruchomości, które może pan sprzedać lub podarować na przykład tacie. Będzie pan musiał jednak ponieść koszt wniosku o stwierdzenie nabycia spadku bądź sporządzenia aktu poświadczenia dziedziczenia. Celem uzyskania zwolnienia od obowiązku zapłaty podatku od spadków i darowizn konieczne jest również dokonanie zgłoszenia nabycia spadku w terminie sześciu miesięcy od daty uprawomocnienia się postanowienia o nabyciu spadku lub zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia.

Notowała: Elżbieta Piersiakowa

Kolejny dyżur prawnika w naszej redakcji zaplanowaliśmy na 18 grudnia, tradycyjnie w godzinach od 12.30 do 14. Przypominamy, że pytania można zadawać także telefonicznie lub za pośrednictwem e-maila (redaktor@nowiny.rybnik.pl).

Komentarze

Dodaj komentarz