Zopaska i mazelonka, a galanda tylko dla panien?

W czwartek, o godz. 14.30, w sali klubu sportowego rozpocznie się konferencja zatytułowana "Strój śląski jako element dziedzictwa kulturowego Morawskich Wrót". Pierwszy wykład na ten temat wygłosi Julita Ćwikła z Muzeum w Raciborzu. Krystyna Kaczko, etnograf będzie mówiła o stroju śląskim jako kostiumie zespołu folklorystycznego oraz widowiska obrzędowego. Zaś dr Kornelia Lach przedstawi wykorzystanie stroju regionalnego w kultywowaniu tradycji przez koła gospodyń, zespoły śpiewacze, karczmy itp. Wystąpi grupa Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk". Drugiego dnia uczestnicy wyruszą do Fundacji Kamojowa w Suszcu, gdzie zwiedzą muzeum, warsztat kowalski, warsztat szewski, stodołę, warsztaty tkackie, zobaczą też oryginalne stroje regionu pszczyńskiego. - Chcemy wzbogacić wiedzą na temat stroju śląskiego, zdajemy sobie jednak sprawę, że nie uzyskamy jednoznacznej odpowiedzi na wszystkie pytania - powiedziała nam Lucyna Gajda, wiceprezes zarządu Lokalnej Grupy Działania Morawskie Wrota.

Będzie także okazja do dyskusji. Występować będą zespoły ludowe. - Chcemy także zintegrować środowisko, chcemy zachęcić szczególnie koła gospodyń wiejskich do pokazywania dziedzictwa kulturowego naszej ziemi. Wielu mieszkańców ma w swoich domach pamiątki przeszłości. Dlaczego by tego nie pokazać? - pyta Lucyna Gajda.

Komentarze

Dodaj komentarz