Halina Gorzkowska z ulicy Pszowskiej / Dominik Gajda
Halina Gorzkowska z ulicy Pszowskiej / Dominik Gajda

Właściciele psów, którzy mają na ogrodzeniu tabliczkę z napisem "Uwaga, pies" mogą spać w miarę spokojnie. Sabina Kałka, raciborska mecenas, swoją apelacją rozgromiła dzisiaj wyrok sądu pierwszej instancji. Dotyczy on głośnej sprawy pogryzienia przez psa aplikanta komornika oraz jego pomocnika, o czym pisaliśmy już w lipcu.

Oddział Sądu Okręgowego w Rybniku uchylił dzisiaj wyrok i skierował do ponownego rozpatrzenia w głośnej sprawie pogryzienia aplikanta komornika i jego pomocnika przez psa.
Przypomnijmy, że Halina Gorzkowska z ulicy Pszowskiej w Wodzisławiu dostała do zapłacenia 600 zł grzywny i 8 tysięcy złotych odszkodowania za to, że zimowego poranka poszła w szlafroku otworzyć furtkę, nie wiedząc że za drzwiami stoi aplikant komornika oraz jej pomocnik.
Mimo że przy furtce był dzwonek, a na niej widniała tabliczka ostrzegająca przed psem, przedstawiciele komornika weszli na teren posesji. Zostali pogryzieni, chociaż sama pani Gorzkowska starała się ich ratować przed broniącym domu zwierzęciem, ona też została pogryziona.
Mimo że to nie ona była właścicielką psa (który został już nota bene uśpiony) i mimo że nie do niej przyszedł komornik - zebrała największe cięgi. Dzisiaj Sąd Okręgowy w Rybniku uchylił wyrok, a przez to uspokoił właścicieli psów, którzy na swoich furtkach mają tabliczki z napisem "Uwaga, pies". Jednak one coś znaczą.
Przypomnijmy, że o sprawie pisaliśmy w połowie lipca. Wodzisławski sąd skazał mieszkankę ulicy Pszowskiej za niedopilnowanie i nieumyślne wypuszczenie psa. Zwierzę pogryzło aplikanta komornika oraz pomocnika, którzy weszli na teren posesji. Zdarzenie miało miejsce w lutym ubiegłego roku. Rodzina nie zgodziła się z wyrokiem, napisała nie tylko odwołanie, ale także zmieniła swojego obrońcę.
Sabina Kałka, raciborska mecenas, napisała tak solidną apelację, że dzisiaj sąd okręgowy zgodził się z jej poglądami i uchylił wyrok wodzisławskiego sądu kierując go do ponownego rozpoznania. - Sąd okręgowy przychylił się do mojej apelacji i przyznał, że sąd wodzisławski popełnił wiele błędów procesowych i merytorycznych. Mam nadzieję, że przy ponownym rozpoznaniu sąd wnikliwie podejdzie do materiału dowodowego - powiedziała nam Sabina Kałka, raciborska mecenas.
Tak więc póki co wszyscy ci, którzy na swojej furtce mają tabliczki "Uwaga, pies" mogą spać spokojnie. - Wyrok pierwszej instancji skazujący na dotkliwą karę za pogryzienie przez psa mimo widniejącego na furtce ostrzeżenia, miałby szkodliwe, społeczne reperkusje. Właściciele psów mogliby się wtedy obawiać, że praktycznie nic ich nie chroni - powiedziała nam mecenas Kałka.

7

Komentarze

  • Ben 20 listopada 2013 18:22Ktoś tu pyto gdzie ten sędzia skończył prawo , a wiec podpowiadom tak jak wielcy Polscy Ekonomiści na "Uniwersytecie Marksizmu i Leninizmu " w Warszawie
  • Stanik zRybnika Czy zgodne z prawem???? 19 listopada 2013 15:14Chciałbym wiedzieć skąd ten sędzi(a )(no)pochodzi gdzie studiowała prawo bo to mi wyglondo że broniła sznaps kumpli i robiła do nich kasa do podziału ? Bo pies psu oka nie wygryzie .BPRAWO PANI ADWOKAT.
  • Monika Brawo dla Pani Adwokat 18 listopada 2013 15:46W końcu ktoś poważnie i porządnie zabrał się za tą sprawę. Mam nadzieję, że Pani Komornik dostanie nauczkę i nie będzie bez zaproszenia spacerować po czyjejś posesji!!!
  • anonim W USA jak ktos wejdzie 09 listopada 2013 11:58W USA jak ktos wejdzie bez zaproszenia na cudza posiadlosc lub do domu to wlasciciel moze go poczestowac kulkami, a nas to tylko pieski.
  • Do Czytelniczka z Żor To 08 listopada 2013 22:10To po co wchodzili na zamkniętą dzialkę jeżeli jest dzwonek przy furtce i tabliczka ostrzegawcza o psie, hazardzisci czy co
  • paradoks nareszcie 08 listopada 2013 13:06Nareszcie jakaś sensowna decyzja sądu bo już myślałem, że bliżej nam do standardów rosyjskich niż europejskich, bo ten pierwszy wyrok to była jawna zachęta do złodziei, możesz się włamać a jak cię pies pogryzie to jeszcze dostaniesz odszkodowanie.
  • Czytelniczka z Żor tabliczka: uwaga zły pies 07 listopada 2013 19:06Są ludzie, którzy się tym ostrzeżeniem nie przejmują, ale są też tacy, który panicznie boją się psów, nawet malutkich. Sama mam dwa kundelki, które gotowe są stanąć w mojej obronie i zazwyczaj nie otwieram drzwi, kiedy widzę przez szybę, że za nimi jest ktoś obcy, a tym po drugiej stronie drzwi wydaje się często, że to nadmiar ostrożności!

Dodaj komentarz