Krystian Dziurok w Alpach / Archiwum rodzinne
Krystian Dziurok w Alpach / Archiwum rodzinne

W niedzielę rodzina, szkolni koledzy i koleżanki, znajomi wspominali w Rybniku-Boguszowicach świętej pamięci Krystiana Dziuroka, naczelnika magistrackiego wydziału podatków, który 27 października zeszłego roku zaginął w szwajcarskich Alpach. Poszedł tam z doświadczonym alpinistą. Szedł za nim, a kiedy ten odwrócił się, zobaczył tylko pustą skalną półkę. Do dziś nie znaleziono ciała, które prawdopodobnie spoczywa w którejś z lodowych szczelin na Piz Bernina (4049 m n.p.m.). 31 stycznia Krystian Dziurok skończyłby 42 lata.

W niedzielne popołudnie w pełnym wiernych kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa ksiądz Marek Siedlaczek odprawił mszę św. w intencji Krystiana Dziuroka. Przez wiele lat był on mocno zaangażowany w życie Boguszowic. Działał w radzie dzielnicy. Jeszcze jako student współzakładał pismo parafialne "Serce Ewangelii", którego był redaktorem naczelnym przez 15 lat.

Po mszy kilkadziesiąt osób udało się do pobliskiej Harcówki na spotkanie wspomnieniowe. W pierwszej części obejrzeli multimedialny materiał ze zdjęciami Krystiana w górach, przeplatany cytatami z "Mistrza i Małgorzaty" Bułhakowa, ulubionej jego książki. W sumie zdobył on kilkanaście czterotysięczników, w tym Elbrus (5642 m n.p.m.), najwyższy szczyt Kaukazu. – 1 listopada na grobie naszej mamy zostanie umieszczony głaz z wbitym w niego czekanem, sprowadzony ze Szwajcarii. Znajdzie się na nim napis "Pamięci Krystiana Dziuroka, zaginionego na Piz Bernina w Szwajcarii" oraz cytat z "Mistrza i Małgorzaty": "Tak, człowiek jest śmiertelny, ale to jeszcze pół biedy. Najgorsze, że to, iż jest śmiertelny, okazuje się niespodziewanie" – mówi Adam Dziurok, młodszy o rok brat Krystiana.

Prezentacja zawierała też zdjęcia z pobytu rodziny pod Piz Bernina, gdzie ksiądz prałat Stanisław Gańczorz, wieloletni proboszcz boguszowickiej parafii (obecnie proboszcz farny w Żorach), odprawił mszę św. w intencji zaginionego i jego zmarłej mamy. Oprawę muzyczną zapewnił Maciej Liszka, siostrzeniec i chrześniak Krystiana. W drugiej części Adam Dziurok opowiedział na podstawie dostępnych materiałów, głównie zdjęć, o ostatniej wyprawie brata. To teren bardzo niebezpieczny z mnóstwem szczelin lodowych. Szwajcarzy podejmą akcję poszukiwawczą, gdy zauważą ciało z helikoptera.

– Krystian żył w dużej mierze dla innych. Jako wolontariusz opiekował się niepełnosprawnymi na wycieczkach górskich organizowanych przez Stowarzyszenie "Razem". Tam spędzał część urlopu, a drugą w wysokich górach. Był człowiekiem społecznym, wymagającym, wzorem odpowiedzialności, potrafił myśleć o innych, a czasem za innych – podkreśla Adam Dziurok.

27 października zeszłego roku zaginął Krystian Dziurok. Ciała do dziś nie odnaleziono. Szwajcarzy podejmą poszukiwania, gdy zauważą je z helikoptera

 

Komentarze

Dodaj komentarz