Jeden z małych pacjentw razem z mamą / Dominik Gajda
Jeden z małych pacjentw razem z mamą / Dominik Gajda

Tuż po pożarze w Ruptawie część ofiar hospitalizowano w gmachu przy alei Jana Pawła II, a jedno z dzieci w budynku przy ulicy Krasickiego. Ojciec musiał jeździć z miejsca na miejsce. – Być może gdyby syn był przy nim, byłoby mu trochę łatwiej... – mówili pracownicy szpitala. W głównym budynku Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 przy alei Jana Pawła II znajdują się szkoła rodzenia oraz oddziały: położniczo-ginekologiczny, neonatologiczny, intensywnej terapii dziecięcej. W budynku szpitala przy ulicy Krasickiego, w zupełnie innej części miasta, mieści się oddział pediatryczny.

– Oddział pediatryczny to brakujący "piąty element", niezbędny do zapewnienia kompleksowych usług dla dzieci w siedzibie głównej. Dlatego musimy zmienić lokalizację, a tym samym stworzyć lepsze warunki leczenia i diagnozowania dzieci w każdym wieku. O potrzebie przenosin mówi się od wielu lat, były już różne koncepcje tej operacji – tłumaczy Grażyna Kuczera, dyrektorka Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu. Kilka tygodni temu szpital zainicjował kampanię "Piąty element", bo na przenosiny potrzeba pieniędzy. Pierwsza z cyklu zbiórek odbyła się podczas meczu KS GKS 1962 Jastrzębie na stadionie miejskim. Jak poinformowała Alicja Brocka, rzeczniczka szpitala, zebrano ponad 300 złotych. Przedstawiciele klubu zapewnili, że akcja będzie kontynuowana również na kolejnych meczach.

– Bardzo dziękujemy klubowi, to pomaga nam w tworzeniu dobrego klimatu. Nie ukrywamy jednak, że będziemy musieli poprosić o wsparcie również samorząd, na pewno Jastrzębia, ale też sąsiednich gmin, których mieszkańców obejmujemy opieką. To m.in. Pawłowice, Zebrzydowice, Mszana czy Godów. Dobry pomysł zaproponował jeden z naszych lekarzy. Wyrażając uznanie za pomoc, możemy nazwać sale w nowym oddziale pediatrycznym, np.: pawłowicką, godowską czy jastrzębską. Szacujemy, że przeniesienie będzie kosztowało około miliona złotych! Szukaliśmy środków zewnętrznych, ale nie ma programów dedykowanych oddziałom pediatrycznym. Zdaję sobie sprawę, jak trudno będzie zebrać pieniądze – mówi Grażyna Kuczera.

Jest już gotowy projekt całego przedsięwzięcia. – W budynku przy ulicy Krasickiego działają jeszcze dwa zakłady opieki długoterminowej, a w szpitalu wojewódzkim m.in. rehabilitacja. Rehabilitację chcemy przenieść na Krasickiego, pediatrię w jej miejsce do budynku przy alei Jana Pawła II. Dodatkowo przy ulicy Krasickiego, w budynkach obecnie wyłączonych z użytkowania, zamierzamy utworzyć gabinety rehabilitacyjne. To bardzo trudny plan do zrealizowania. Niezależnie od tego, czy uda się zmienić lokalizację rehabilitacji, najważniejsze jest dla nas przeniesienie oddziału pediatrycznego do budynku głównego – wyjaśnia Grażyna Kuczera.

Jastrzębska pediatria w obecnym kształcie funkcjonuje od 2003 roku. Diagnozuje i leczy dzieci i młodzież do 18. roku życia. Pracuje w systemie ostrego dyżuru, 24 godziny na dobę. Małym pacjentom mogą towarzyszyć rodzice lub opiekunowie, oddział posiada świetlicę, salę komputerową, współpracuje z ośrodkami klinicznymi. Zdecydowana większość pacjentów to jastrzębianie, około 20 procent jest z Pawłowic, około 17 z Godowa, Mszany czy Zebrzydowic. Są pojedyncze hospitalizacje z terenu Rybnika czy Żor. – Najmłodszym oferujemy pełne zabezpieczenie od chwili poczęcia do osiągnięcia pełnoletności – mówi Grażyna Kuczera. Osoby, które chcą wspomóc przenosiny oddziału, pieniądze mogą wpłacać na konto: Getin Noble Bank SA 91 1560 0013 2341 8722 7000 0002 z dopiskiem "...dla Oddziału Pediatrycznego...".

1 mln zł – tyle będzie kosztowało przeniesienie pediatrii do gmachu głównego szpitala

 

Komentarze

Dodaj komentarz