Pojawiają się coraz to nowe wątpliwości w sprawie nowej ustawy śmieciowej. W uchwale rady miasta są dwie stawki dla mieszkańców za odbiór śmieci: 10 zł od osoby w przypadku segregowania, 15 zł za śmieci niesegregowane. Urzędnicy w magistracie przyjmowali jednak tylko deklaracje z zaznaczoną stawką mniejszą. Dlaczego? – Byłem w urzędzie miasta złożyć śmieciową deklarację. Kobieta przede mną chciała zadeklarować opłatę wyższą, twierdząc, że i tak nie będzie segregowała. Usłyszała, że musi zaznaczyć stawkę tańszą – opowiada pan Andrzej, mieszkaniec Meksyku. Skąd takie postępowanie urzędników? Lucyna Tyl, rzeczniczka magistratu, przypomina, że zgodnie z prawem mieszkańcy zobowiązani będą do selektywnego zbierania odpadów. – Stąd już na początku lutego na stronie www.segreguj.rybnik.eu w dziale "najczęściej zadawane pytania" w pierwszym pytaniu wyjaśniliśmy tę kwestię, informując o obowiązku segregacji. Szczegółowo wyjaśniamy to również na miejscu mieszkańcom składającym deklaracje – mówi Lucyna Tyl.
W magistracie złożono tysiące deklaracji śmieciowych. Przypadków, gdy ktoś z góry chciał zadeklarować podwyższoną opłatę, czyli 15 złotych od osoby, było jednak niewiele. Część z nich podyktowana była tym, że mieszkańcy sądzili, iż co miesiąc muszą oddawać określoną liczbę worków. Mieszkańcy powinni jednak wpisać w deklaracji kwotę 10 zł od osoby, zgłaszając tym samym segregację odpadów. Jeśli nie będą jej prowadzili po 1 lipca tego roku, przedsiębiorca odbierający odpady z ich posesji zgłosi to urzędowi miasta. W następstwie, drogą decyzji administracyjnej, mieszkańcy danej nieruchomości będą płacili podwyższoną opłatę, czyli 15 zł od osoby.
Komentarze