Co z tego, że dykcja czasem już nie ta, że swój instrument trzeba było zamienić na banjo, z powodów zdrowotnych... W piątek wieczorem bombajowcy i postbombajowcy zabrali widzów w sentymentalną podróż do tego legendarnego, rybnickiego klubu. A ponieważ Bombaj zawalił się w 1970 roku, wieczór wspomnień zorganizowano w Klubie Energetyka Fundacji Elektrowni Rybnik.
Wspaniale grał zespół Czesława Gawlika z liderem na czele. Najlepsze momenty ze swojej długiej kariery przypominał Wojciech Bronowski. Na scenie stanął Olek Krupa, aktor teatralny i filmowy, występujący na deskach nowojorskich i krakowskich teatrów, grający również w Hollywood. Olek debiutował w Teatrze Poezji Wojciecha Bronowskiego. Wtedy, przed laty, wystąpił w roli Endymiona (kochanka bogini lasów Diany) w jednoaktówce Jana Izydora Sztaudyngera. W piątek w Klubie Energetyka razem z Wojciechem Bronowskim zaprezentował m.in. fragment "Zemsty".
Pięknie prezentowali się m.in. Lothar Dziwoki, Krystyna Pysz, Janusz Majewski, Franciszek Wrana, Joanna Klima, która do Rybnika przyjechała w 1971 roku i Bombaj pamięta jedynie z opowiadań męża.
Mistrzem ceremonii był Michał Wojaczek, muzyk, szef Domu Kultury w Rybniku-Chwałowicach, rocznik 1973. - Kiedy się urodziłem, opadał kurz po zawalonym Bombaju. Więc gdy zaproponowano mi poprowadzenie tej imprezy, pomyślałem: Synku, co ty wiesz o Bombaju? Jednak w drugiej połowie stycznia byłem z zespołem Czesia Gawlika na koncertach w Eseen. I widziałem jak podszedł do niego pewien mężczyzna, powiedział, że go rozpoznaje. A ja pomyślałem: To znak - opowiadał Michał Wojaczek.
Przyjechał Józef Musioł, były wiceminister sprawiedliwości, a wcześniej sędzia rybnickiego sądu. - Bombaj sąsiadował z budynkiem sądu. W sądzie nie było bufetu, a ja byłem młodym kawalerem, poza tym zarabiałem mniej niż woźny. Więc w czasie posiedzeń sądowych wysyłałem do Bombaju protokolantkę po kawę z fusami. To zastępowało mi obiady, które jadałem rzadko - wspominał Józef Musioł.
Na imprezie pojawił się też Eugeniusz Szymik, prezydent Rybnika w latach 1978-1990. Więcej wspomnień z Bombaju w środowych "Nowinach". Tymczasem zapraszamy do galerii zdjęć z "Nocy w Bombaju" w Klubie Energetyka.
Komentarze