Dobry pomysł: Pojedziemy na jednym bilecie
Samorządowcy chcą, żeby jeszcze w tej kadencji zafunkcjonował wspólny bilet dla całego regionu!
Jedziesz z Raciborza do Rybnika. Potem przesiadasz się na autobus E-3 do Jastrzębia. Korzystasz z jednego biletu albo z jednej e-karty. Na razie nie jest to możliwe. Ale samorządowcy skupieni w Subregionie Zachodnim Województwa Śląskiego chcą to zmienić. – Jesteśmy po pierwszych rozmowach w tej sprawie. Marzy nam się, by wspólny bilet pojawił się jeszcze w tej kadencji samorządu – powiedział nam w poniedziałek Damian Mrowiec, starosta rybnicki.
Teraz, żeby przejechać cały region, trzeba mieć kilka różnych biletów. Swoje ma Międzygminny Związek Komunikacyjny w Jastrzębiu (obsługuje większość regionu, także częściowo Rybnik). Zarząd Transportu Zbiorowego w Rybniku ma swoją e-kartę, jeden z najnowocześniejszych systemów, który doskonale funkcjonuje od lat. – Staramy się o pieniądze z Unii Europejskiej na wprowadzenie systemu podobnego do rybnickiego. Jeśli się uda, będziemy mieli e-kartę w części kompatybilną z rybnicką kartą elektroniczną. Wtedy wspólny bilet już zafunkcjonuje na naszym terenie – mówi Benedykt Lanuszny, kierownik biura MZK w Jastrzębiu.
Decyzja powinna zapaść z końcem lutego. MZK przyznaje, że będzie to wygodne dla pasażerów. – Natomiast trzeba dopracować system rozliczeń, żeby było wiadomo, kto i ilu przewiózł podróżnych – zaznacza Benedykt Lanuszny. Adam Fudali, prezydent Rybnika, deklaruje, że miasto chętnie podzieli się doświadczeniami związanymi z e-biletem. – Przekazaliśmy specyfikację do przetargu na bilet, który funkcjonuje u nas. Wydaje mi się, że najwłaściwsze byłoby wykorzystanie tych dobrych rozwiązań, które zafunkcjonowały w Rybniku. Chcę przypomnieć, że byliśmy pionierami w kraju – mówi Adam Fudali.
Orędownikiem e-biletu jest też Damian Mrowiec, starosta rybnicki. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że mieszkańcy woleliby widzieć efekty, a nie przysłuchiwać się dyskusji. Sprawa jest trudna, bo przewoźnicy i poszczególne gminy mają swoje spojrzenie na problem. Ale wierzę, że to doprowadzi do wspólnego biletu – mówi Damian Mrowiec. Dodajmy, że na Śląsku już są takie rozwiązania. Można np. kupić nowe bilety, które obowiązują w pociągach Kolei Śląskich oraz w pojazdach KZK GOP. Bilet miesięczny to propozycja przede wszystkim dla osób codziennie dojeżdżających koleją, które przesiadają się do komunikacji miejskiej.



Zamiast autobusu
Starosta rybnicki dodaje, że subregion naciska też na marszałka województwa śląskiego w sprawie poprawy komunikacji kolejowej na terenie naszego regionu. – Chodzi o uruchomienie najnowocześniejszych składów, które łączyłyby Katowice z Rybnikiem, Wodzisławiem i Raciborzem. To ma być alternatywa dla ruchu kołowego – mówi Damian Mrowiec. (adr)
2

Komentarze

  • Eterno Vagabundo No !!! Kaj to zapisać ??? 22 stycznia 2012 16:46 Cieszy nos żeście sie To gynau spomnieli, Bo my by, na starość, Tyż pofurgać chcieli. Na jednej farkarcie Wszystko łobjadymy I nikaj już inkszej Kupić nie muszymy. Tóż Wom łokropicznie Za to dziynkujymy, Bo się choć roz na czas Kajś przeluftujymy.
  • chwałęcice_man brawo 19 stycznia 2012 08:14pomysł jest bardzo dobry. Paradoksalnie wypłynął od starostwa, które nie ma autobusów. Fudali pewnie gdyby to była jego idea napisały apel. to ostatnio jego ulubiona forma dzaiłania

Dodaj komentarz