Za parę lat w rybnickiej elektrowni pojawi się nowy blok energetyczny / EDF
Za parę lat w rybnickiej elektrowni pojawi się nowy blok energetyczny / EDF

Nowy blok energetyczny będzie jak trzy wieże Eiffla – zapowiadają Francuzi.
Potwierdziły się informacje „Nowin”. W poniedziałek w Warszawie przedstawiciele francuskiego koncernu EDF ogłosili, że wybudują w Rybniku blok energetyczny, czyli w zasadzie nową elektrownię węglową o mocy 900 MW. Wydadzą na to 1,8 mld euro! W trakcie robót zatrudnienie znajdzie w mieście ok. 2 tysięcy osób! Gdyby nie ta inwestycja, cztery najbardziej wysłużone bloki trzeba by zamknąć do roku 2025. – A to oznaczałoby zamknięcie połowy zakładu – przyznał Gerard Roth, dyrektor EDF ds. Europy Kontynentalnej. Dzięki inwestycji cztery najstarsze bloki Elektrowni Rybnik zastąpi jedna, efektywniejsza jednostka, w której będzie spalana biomasa z węglem, co pozwoli produkować do 10 procent energii zielonej i zmniejszyć emisję dwutlenku o 30 procent w porównaniu do tradycyjnych bloków!
Budowa potrwa sześć lat. Blok powinien być gotowy na początku 2018 roku. Na razie nie znamy harmonogramu wyłączenia starych bloków. Planowanie inżynieryjne będzie się odbywało przede wszystkim we Francji, natomiast inżynieria wykonawcza to już zadanie Polaków. Dostawcą urządzeń (kotła i maszynowni) będzie międzynarodowy koncern Alstom, który już ogłosił, że podpisał kontrakt z ER na około 900 mln euro. – Ten kocioł to prawdziwa awangarda. Do jego budowy potrzeba 25 tysięcy ton stali, to tak jak trzy wieże Eiffla – zachwycał się Gerard Roth. EDF zapowiada, że elektrownia węglowa w Rybniku pozwoli sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na energię w Polsce w kontekście konieczności wycofania po 2016 roku najstarszych mocy w związku z nowymi dyrektywami środowiskowymi.
Grupa EDF kupuje siedem milionów ton węgla rocznie, co plasuje ją wśród największych kontrahentów polskich kopalń. Sama ER potrzebuje około 4 milionów ton węgla. – Śląskie górnictwo nie zawsze było w stanie sprostać potrzebom energetyki. W tym roku jednak korzystamy w niemal w stu procentach z naszych kopalń – mówił Jerzy Chachuła, prezes ER. W konferencji w Warszawie uczestniczyli prezydent Rybnika Adam Fudali i naczelnik magistrackiego wydziału promocji i informacji Krzysztof Jaroch. Byli pod wrażeniem rozmachu planów francuskiego giganta. – Mamy nadzieję, że rozbudowa elektrowni przyczyni się do powstania w Rybniku kolejnych zakładów pracy – mówili. Miasto liczy, że teraz EDF jeszcze bardziej włączy się w życie społeczne Rybnika.




Philippe Castanet, prezes EDF Polska: – Polska jest obecnie najdynamiczniej rozwijającą się gospodarką Europy. To zadecydowało o naszej inwestycji w Rybniku. Do 2030 roku zapotrzebowanie na energię w Polsce wzrośnie dwa razy. Choć udział gazu w produkcji energii będzie rósł, Polska ma nadal ogromne zasoby węgla. (adr)

Jerzy Chachuła, prezes Elektrowni Rybnik: – W Rybniku mamy znakomitą infrastrukturę, jezioro i węgiel energetyczny w pobliżu. Nie brakuje też wykwalifikowanej kadry. Elektrownia to nie tylko miejsca pracy, ale i duże podatki, a także Fundacja Elektrowni Rybnik. W Rybniku dużo się dzieje, bo jesteśmy partnerem dla miasta. (adr)

Adam Fudali, prezydent Rybnika: – Każdy samorządowiec marzy o takiej inwestycji! Kiedy budowa dobiegnie końca, będę się czuł spełniony. Miasto wprowadziło dla inwestora ulgi podatkowe, które mogą skutkować zwolnieniem z podatku od nieruchomości nawet na 10 lat. To kilkanaście milionów rocznie. Nasza współpraca z elektrownią układa się wzorowo, a EDF to wiarygodny partner. Dziś ogłasza to, co zapowiedział, kupując ER. (adr)

1

Komentarze

  • Energetyk Kto za to zapłaci? 13 grudnia 2011 23:05Wy kochani odbiorcy. Francuzi sprzedadzą własne urządzenia i systemy pomocnicze ,tymczasowo wyłożą kasę którą Donald roztrwoniła na nikomu nie potrzebne (trwale nie dochodowe) stadiony a Wy docelowo za inwestycje Francji- zapłacicie w energii. Oto jak się tworzy rynek zbytu swojego towaru i uzyskuje stałego odbiorcę produktu-uczcie się -gdyż tylko umiemy wydobywać węgiel.

Dodaj komentarz