Nocny pożar
Kolejny groźny pożar w mieście. Na szczęście i tym razem nikt nie ucierpiał. Płonął dom przy ulicy Hutniczej. Ogień przez cztery godziny gasiło sześć zastępów straży pożarnej. Do zdarzenia doszło krótko po północy z soboty na niedzielę. Budynek był opuszczony, na szczęście nikomu nic się nie stało. Obecnie trwa szacowanie strat. Strażacy nie wykluczają podpalenia, ale analizują również możliwość zaprószenia ognia bądź zwarcia instalacji elektrycznej.
– To kolejny taki przypadek w ostatnim czasie. W marcu doszło do wielkiego pożaru familoka przy ulicy Mielęckiego. Rodziny zostały ewakuowane, nikomu nic się nie stało. Z kolei 30 grudnia ubiegłego roku, dzięki błyskawicznej akcji straży miejskiej, udało się uratować rodzinę z płonącego budynku przy ulicy Rogozina – poinformował Marek Gajda, rzecznik prasowy urzędu miasta.

Komentarze

Dodaj komentarz