Stary cmentarz i ówczesna kaplica cmentarna około połowy XX wieku / zbiory muzeum
Stary cmentarz i ówczesna kaplica cmentarna około połowy XX wieku / zbiory muzeum

Już wiadomo, że Wzgórze Akademickie przebada zespół archeologów!
Co rybniczanie jedli przed wiekami? Na co chorowali? Ile mieli dzieci? Na te pytania powinny dać odpowiedź badania archeologiczne, które w przyszłym roku mogą rozpocząć się na Wzgórzu Akademickim. Planuje je zorganizować dr Bogdan Kloch, dyrektor muzeum. – W 2013 roku mija 790 lat od pierwszej pisanej wzmianki o funkcjonowaniu Rybnika. Dotyczy ona właśnie tego wzgórza i istnienia w tym miejscu obiektu o charakterze sakralnym. I w związku z tą datą chcemy podjąć działania zmierzające do kompleksowego poznania wzgórza, bo wiedza o tym miejscu jest z jednej strony uboga, a z drugiej bardzo intrygująca. Kto wie, czy wzgórze nie stanie się lokalnym Akropolem czy Powązkami – ocenia dr Kloch.
Dyrektor zamierza pozyskać na badania środki unijne i zaangażować zespół profesjonalistów. – Chcemy porozumieć się z uczelniami, które mają zaplecze archeologiczne. Będziemy też zabiegali o wsparcie muzeów raciborskiego i wodzisławskiego – deklaruje Bogdan Kloch. Wzgórze od dawien dawna mogło być miejscem kultu najpierw przedchrześcijańskiego, a potem chrześcijańskiego. W końcu XII stulecia, w czasach Mieszka Laskonogiego, wzniesiono tu kościół pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. W XV wieku przebudowano go w stylu gotyckim, a świątynia stała się matką rybnickich kościołów. Obok rozciągał się cmentarz, czynny do 1920 roku. Zlikwidowano go w połowie lat 70., na polecenie władz partyjnych.
– Odbywało się to w sposób mało cywilizowany. Z dnia na dzień nekropolię zamieniono w park – mówi dyrektor muzeum. Do dziś ostało się jedynie prezbiterium dawnego kościoła. Przez prawie dwa wieki pełniło funkcję kaplicy cmentarnej, a obecnie jest kaplicą akademicką. Na terenie parku stoi odnowiona dawna kaplica nagrobna księdza Bolika, w jej środku umieszczono pamiątkową płytę, poświęconą spoczywającym tu niegdyś zmarłym. Na terenie parku jest też pomnik nagrobny rosyjskich jeńców wojennych z lat 1915-18. Pod koniec lat 90. wyremontowano prezbiterium, zrekonstruowano fragment muru oporowego i ogrodzenia od strony ulicy Cegielnianej oraz wybrukowano alejki. W 2000 roku poddano konserwacji resztki nagrobków dawnego cmentarza.
Po co dziś rozgrzebywać resztki grobów? – Możemy się wiele dowiedzieć o życiu mieszkańców po zbadaniu szczątków kostnych, resztek trumien. Być może znajdziemy przedmioty codziennego użytku, precjoza, symbole religijne – tłumaczy Bogdan Kloch. Być może dzięki badaniom uda się odtworzyć wygląd pierwotnych budowli, pierwszego kościoła. Jak podkreśla dyrektor, odtworzenie tej historii dałoby odpowiedź na pytanie o dalsze etapy rozwoju miasta. Dlaczego na przykład Rybnik nie stał się centrum administracyjnym całego regionu?
– Dziś możemy przypuszczać, że warunki hydrologiczne mogły utrudniać bardzo szybki rozwój. Dlatego miasto złoty okres zaczęło przeżywać od schyłku XVIII stulecia, gdy zaczął rozwijać się przemysł – mówi Bogdan Kloch. Jak dodaje, ma nadzieję, że poszukiwania odpowiedzą też na pytanie, czy to nie w okolicy wzgórza powstał konwent Norbertanek, który istniał w Rybniku przez 20-40 lat. Jeśli uda się odkryć np. fundamenty świątyni, można je będzie odsłonić i udostępnić do zwiedzania. – Wzgórze stałoby się wtedy miejscem, w którym moglibyśmy zobaczyć fundamenty najstarszej budowli na terenie Rybnika, i atrakcją turystyczną – zaznacza Bogdan Kloch.

Komentarze

Dodaj komentarz