Autonomiści są zadowoleni
Ruch Autonomii Śląska nie będzie miał swoich senatorów. Jednak mimo że autonomiści przegrali, to tak naprawdę się... cieszą.
Na kandydatów w województwie śląskim oddano bowiem ponad 160 tysięcy głosów, czyli o 38 tysięcy głosów więcej niż w ubiegłym roku w wyborach samorządowych. Przy czym należy zaznaczyć, że autonomiści startowali tylko w sześciu okręgach: chorzowskim, tyskim, gliwickim, bielskim, krapkowickim i rybnickim. Tak więc nie było głosów z Katowic, Bytomia, Zabrza, Żor, Jastrzębia, z powiatu wodzisławskiego, raciborskiego, cieszyńskiego, lublinieckiego i z nieśląskiej części województwa. W okręgu rybnickim na senatora z komitetu Autonomia dla Ziemi Śląskiej startował Paweł Polok, który otrzymał 21,9 proc. poparcie. Zagłosowało na niego 26303 wyborców.
– W wyborach do sejmiku uzyskałem około 6 tys. głosów, tak więc obecny wynik bardzo mnie cieszy. Te wybory pokazały, że RAŚ jest jedyną siłą, która nieustannie notuje wzrost. Do idei autonomii w szybkim tempie przekonuje się coraz więcej osób – komentuje wyborczy wynik Paweł Polok.
Dodajmy, że senatorem będzie wspierany przez RAŚ Kazimierz Kutz.
1

Komentarze

  • Agness Polok 12 października 2011 21:34Brawo dla Pawła! Każdy, kto ma choć trochę oleju w głowie, powinien na Ciebie głosować!

Dodaj komentarz