Nie od dziś wiadomo, że Radlin kibicuje Ruchowi Chorzów i swoją miłość wyraża w nie zawszy zgodny z prawem sposób. Do tej pory na murach, murkach, płotach, parkanach pojawiały się napisy typu Niebieski Radlin czy Psychofans, ale nocnym sprejowcom jakoś to uchodziło płazem. Teraz jednak miarka się przebrała. Na ścianie jednego z nowszych budynków przy ulicy Korfantego 12 ktoś białą farbą i bardzo wielkimi literami wyznał swoją miłość do ukochanej drużyny. To uczucie może go jednak dużo kosztować, ponieważ zniszczył cudzą własność. Straż miejska ma go na celowniku.
– Wiedział, gdzie pisać, bo akurat w tym miejscu nie sięga oko kamery monitoringu. Podejrzewamy więc, że to mieszkaniec Radlina, który zna swoje miasto. W tym przypadku wartość szkody jest naprawdę znaczna, osoba ta powinna liczyć się z konsekwencjami – mówi Andrzej Porębski, komendant straży miejskiej w Radlinie.
Przypomnijmy, że z grafficiarzami na poważnie zawalczyła Spółdzielnia Mieszkaniowa ROW z Wodzisławia, która kilku pozwała przed sąd. Efekt? Chłopcy maja do zapłacenia po 30-40 tys. zł kary. Tak więc nim uruchomisz sprej, pomyśl, ile cię to może kosztować.
Komentarze