Podała rękę śląskiej mowie

W katastrofie smoleńskiej zginęła też wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek. Szczególnie serdecznie wspominają ją ci, którym leży na sercu uznanie śląskiej mowy za język regionalny.
– Pani senator popierała tę ideę jeszcze wtedy, kiedy o śląskim języku nie było tak głośno. Wsparła nas także wtedy, kiedy zaczęliśmy organizować śląskie dyktanda – wspomina Rafał Adamus, prezes Pro Loquela Silesiana Towarzystwa Kultywowania i Promowania Śląskiej Mowy. Jak wspomina, senator Bochenek wraz z wojewodą i Polską Akademią Nauk objęła patronatem pierwszą konferencję, podczas której stowarzyszenie przedstawiło rezolucję wzywającą do podjęcia inicjatywy mającej na celu nadanie śląskiej gwarze statusu języka regionalnego.

 

Czytaj też:
Brakuje koleżanek i kolegów
Ostatnie kazania pastora
Bolesne wspomnienia
Pamiętamy

2

Komentarze

  • Ewa z rodziną Pani Senator była nasza, 09 kwietnia 2011 14:14rozumiała nas wszystkich.Kochała Śląsk, Ślązaków, ale nikim nie gardziła.Teraz patrzy na nas z góry i niczemu się już nie dziwi.Cały czas kochamy Cię Pani Krystyno!
  • Ben WIELKA STRATA ! 08 kwietnia 2011 08:30 wielka szkoda że JEJ nie ma, jedna z niewielu rozsądnych osób w PO, a może nawet na całej scenie politycznej " III RP".

Dodaj komentarz